Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: prezes861 w Czerwca 02, 2011, 21:41:55
-
Witam
Posiadam Jawe 350TS z 1989r z gaźnikiem IKOV
Po zdjęciu komory pływakowej widać 3 dysze, które wymieniam u siebie na nowe,
jedna z nich; dysza rozruchowa ma 92 a druga dysza 72 i jedna mniejsza.
Nie wiem niestety w jakiej kolejności musi być wsadzona dysza 72 i 92.
Narazie skręciłem to tak, że dysza główna wychodzi jako środkowa, nie wiem czy to dobrze, pewnie ktoś kto tam zagląda, będzie odrazu widział o co chodzi :)
Drugie pytanie dotyczy regulacji gaźnika, ustawiłem już poziom paliwa w gaźniku a teraz regulacja dawki i wolnych obrotów, jakie są wstępne ustawienia śrub w gaźniku ? tej poziomej _ i skośnej /
-
Wstępna regulacja to 1,5 obrotu.
-
pisałes że jesteś że Stargardu. Jak poskładsz gaźnik to mogę Ci ustawić obroty. Jutro ok 12 jadę do Kani. Może wieczorem między 17 a 21 będę jeszcze w zst.
-
Ale na tym zdjęciu widać na dyszach, że ta środkowa ma 92 <no>
-
Dzięki za pomoc, będe musiał zamienić dysze, bo złożyłem tak samo jak jest na zdjęciu... naszczęście nie trzeba drugi raz ściągać gaźnika, wystarczy odkręcić samą komore pływakową :)
Proszę jeszcze o info. jak wstępnie ustawić gaźnik, którą ze śrub trzeba wykręcić 1.5obr ? tą poziomą czy skośną ?
-
Oby dwie
-
Za Gustawem i Demonosem z http://www.breinride.home.pl/moto/wws/breinride.html:
Regulację przeprowadza się w następujący sposób: śrubę biegu jałowego dokręca się do oporu, zmniejszając w ten sposób do minimum dopływ powietrza, czyli w tym momencie mieszanka jest bogata. Silnik uruchamia się przy otwartej przepustnicy, a następnie przymyka się ją (za pomocą śruby przepustnicy) stopniowo, aż do chwili, w której nastąpią zakłócenia w pracy silnika. Wtedy należy powoli odkręcać śrubę biegu jałowego do czasu, aż wyrówna się praca silnika i następnie w dalszym ciągu przymykać przepustnicę. Gdy w pracy silnika następują nowe zakłócenia, odkręca się znowu śrubę biegu jałowego i postępuje się w ten sam sposób tak długo, aż się uzyska równomierną pracę silnika przy odpowiednio małej prędkości obrotowej. Chcąc zwiększyć moc silnika musimy dać bogatszą mieszankę, co uzyskamy przez pociągnięcie do góry iglicy przepustnicy. Otwór przelotowy w dyszy głównej paliwa jest kalibrowany z dużą dokładnością i dlatego nie wolno go rozwiercać ani zaklepywać dla zmiany średnicy. Jeżeli chcemy zmienić stosunek mieszanki przy średniej prędkości obrotowej, musimy przesunąć zapinkę na iglicy przepustnicy w inne położenie. W celu wzbogacenia mieszanki podciągamy iglicę przepustnicy do góry i odwrotnie dla zubożenia mieszanki opuszczamy iglicę niżej. Położenie iglicy należy zmieniać, przesuwając ją najwyżej o jeden rowek, po czym należy sprawdzić pracę silnika podczas jazdy.
Dokładny opis na stronie z linku w dziale mechanika, porady, regulacja gaźnika.
-
tą poziomą wkręcasz do oporu o wykręcasz o 1.5 obrotu
a ta skośna jest od przepustnicy i ustawiasz ją tak by mieć wolne obroty około 1000-1100
OK, a kiedy podnosimy obroty ? wkręcając czy wykręcając tą skośną śrubę ?
-
wkręcając podnosisz obroty.
-
witam, mam problem z gaźnikiem od momentu kupna mojej jawy. gdy ją kupiłem benzyna lała się ciurkiem, w komorze pływaka okazało sie że nie był założony na zawias. po ułożeniu nowej instalacji paliwo całkowicie przestało dochodzić. dysze mam ułożone tak, 92, 72, i mała na końcu. gdy podleje pod świece za jednym strzałem silnik zagaduje do mnie, ale nie ssie mieszanki i po chwili gaśnie. gdy okręcam kranik gaźnik się zaleje i benzyna stoi bo widać to po wężyku. nawet jak węzyk zdejmę i poliwo z niego wyleje to i tak jak ponownie go założe paliwo nie idzie do gażnika, kranik odkręcony wężyk pusty, komora lekko zalana. ktoś mi z was podpowie co się dzieje ? zapowietrza się gaźnik czy co ? pozdrawiam marcin :)
-
Zacina Ci się zaworek iglicowy który jest pod pływakiem.
Masz, poczytaj co i jak a ustawisz go :P
http://www.jawacz.pl/baza-wiedzy/regulacja-gaznika/
-
więc winowajcą jest ten dzyndzel z kulką na konću ? ten który popychany jest przez pływaki.
-
Taak. Albo źle ustawiony pływak i po założeniu ośki zamyka całkowicie zaworek tą blaszką od dołu :P
-
dzięki za pomoc :) śmigam do warsztatu, o wynikach dam znać hehe :-*
Edit:
siema wszystkim, nadal odpala tylko po zalaniu pod świece, dodałem wątek o tytule, nadal nie ssie paliwa ( jawa ts 350). czekam na jakieś porady. pozdro
Edit:
najlepiej wiadomości na priv, bo około 23 jutro znów będę na stronce
Modyfikuj wiadomość
-
Wyczyść gaźnik porządnie kompresorem... Szczególnie dolot pod dźwignią ssania, znam taki przypadek, można pompować i pompować to paliwo bez skutków :P
Gdzieś paliwo musi nie dochodzić skoro na początku było ok a teraz nie chce Ci lecieć. Kranik na pewno masz drożny?
Poziom paliwa ustawiłeś taki jak ma być?
Głupie pytanie, paliwa masz wystarczająco w baku? Na to też już się nabrałem.
Wlałem mało paliwa, z 1l może i dziwiłem się dlaczego na dolnym położeniu kranika nie leciało paliwo...
Ostatnio nerwy mi puściły i uciąłem rureczkę która idzie od kranika w górę baku :P
-
siemano, przyczana że mi nie odpala jest inna, nowe uszczelki pod głowicami okazały się być nie równe, swiece marki ytton ni hu... nie miały już prawie iskry, założyłem iskra 95 super, co polskie to dobre, stare uszczelki pod głowice, strzał i chodzi jak należy, a jak zrobię szlif myślę że będzie tylko lepiej :) w sumie dzięki za porady, także je sprawdzę :) zawsze będę miał pewność że wszystko sprawdziłem kilka razy ;)
-
Silnik uruchamia się przy otwartej przepustnicy, a następnie przymyka się ją (za pomocą śruby przepustnicy) stopniowo, aż do chwili, w której nastąpią zakłócenia w pracy silnika. Wtedy należy powoli odkręcać śrubę biegu jałowego do czasu, aż wyrówna się praca silnika i następnie w dalszym ciągu przymykać przepustnicę.
Co może być przyczyną tego ,że gaźnik nie reaguje na wykręcanie śruby przepustnicy? Tzn. opuszcza obroty do pewnego momentu ,a później można wykręcać dalej ,a obroty dalej stoją w miejscu. Zbyt wysoki poziom paliwa ? zauważyłem ,że jeden z pływaków troche się rusza na bolcach które go trzymają w blaszcze. I ostatnie pytanie. Czy dysze oryginalne były zawsze sygnowane wymiarem ?
-
Witam oryginalne dysze zawsze były oznaczone czyli dysza główna 92 dysza układu rozruchowego 72 dysza biegu jałowego 40 sprawdzić można jeszcze i przestawić położenie iglicy na przepustnicy podnosząć do góry iglice wzbogaca się mieszanke opuszcając zubaża .
-
A jeszcze jedno pytanie. Czy tłoczek ssania na samym dole jest doszcelniony gumką czy jest to czysto metalowy element ? U mnie nie ma ,a jestem przyzwyczajony ,ze bvf i wspólczesne gaźniki mają gumkę na końcu.
-
Witam powinien mieć gume na końcu tłoczka.
-
Dobrze, może ktoś poradzi coś odnośnie regulacji gaźnika w WSK 175 ,bo próbowałem.
Na wstępie zmieniłem dyszę wolnych obrotów z serii (55) na wskową 45. Dysze główne dawałem od 95 do 105. Poziom paliwa ustawiłem tak ,aby po zdjęciu komory paliwo sięgało na równo z tą kreską pionową.
Świeca w 3/4 biała z 1/4 przykopcona. I po kolei. Śrubę od składu mieszanki ustawiałem w zakresie 1.5 do 6-8 obrotów bez większych zmian w pracy silnika.
Przy iglicy ustawionej na najuboższą niby wolne obroty i wkręt na luzie ok. Ruszam z miejsca jakoś idzie 1,2,3 bieg.. redukcja i od nowa. I jest już problem bo przyśpiesza bardzo powoli ,coś nawet jakby silnik hamowało, przytyrzymywało.
Myślę sobie za mało paliwa, więc iglica w środkowej pozycji i dupa. średnie obroty i w górę odcina silnik ,charaktertyczna tarka "trrr trrr " przerywa ,wygląda na to ,że się zalewa. Zgłupiałem więc trochę. Co radzicie ? Jak poziom paliwa był ze 2-3mm niżej też to samo.
-
Paliwo bez oporów leci z kranika? Przejedź się bez korka wlewu paliwa. Opuszczaj jeszcze poziom, albo daj więcej powietrza. Filtr drożny?
-
daj jej więcej paliwa (poziom paliwa w górę blaszką) a potem zmień świece i sprawdź
u mnie takie objawy były przy za niskim poziomie paliwa
przy padniętych ale dających iskrę świecach też tak będzie
-
No będę jeszcze zaglądał. Ogólnie myślę zaślepić dyszę od wysokich obrotów i zostawić tylko główną i od wolnych. Póki co jeszcze raz porządnie przemyłem gaźnik.
Mam pytanie co do rurki w komorze pływakowej ,która jest prawie bezpośrednio pod króćcem od paliwa i idzie kanałem w górę i wyjście jest przy dolocie powietrza od góry. Za co ta rurka odpowiada ,bo jak dmucham w nią to przepływ powietrza dosyć lichy jest.
-
PowerJet(Dysza mocy). Przy pełnym otwarciu przepustnicy i odpowiednim podciśnieniu w gaźniku przez tę dyszę silnik dostaje dodatkową dawkę paliwa.
-
To do czego służy środkowa dysza skoro power jet idzie obiegiem przez rurkę obok krócca benzyny?
Nie pomyliło ci się coś ?
-
To do czego służy środkowa dysza skoro power jet idzie obiegiem przez rurkę obok krócca benzyny?
Nie pomyliło ci się coś ?
Mówię, że dostaje DODATKOWĄ dawkę paliwa, oprócz tej z dyszy głównej.
-
No czyli ty mnie źle rozumiesz. Ja wiem co daje power jet i tak jak myślałem jest środkową dyszą.
Moje pytanie GŁÓWNE było takie ,za co odpowiada rurka wcześniej wspomniana.
-
http://www.jawamotorcycles.co.uk/350%20manual.pdf (http://www.jawamotorcycles.co.uk/350%20manual.pdf)
Wejdź na tę stronę.
Na stronie 36 przedstawiony jest przekrój gaźnika "TS".
3-dysza wolnych obrotów
4-dysza ssania
5-dysza główna.
A rurka która jest w dolocie powietrza prowadzi do wydzielonej małej komory w komorze pływakowej. Do tej małej komory paliwo dostaje się przez dyszkę, która jest na stałe utwierdzona w komorze pływakowej. I to jest PowerJet.
-
Post pod postem, żeby wszscy widzieli.
Wielu z Was, albo nawet większość ma błędne informacje co do budowy gaźnika Jikov 2928 CE (638) i ja również. Dzisiaj rozebrałem owe ustrojstwo.
Żeby dużo nie pisać posłużyłem się zdjęciem kolegi hartman.
Jakie zadanie ma dysza pomocnicza?? Wydaje mi się, że dostarcza paliwo przy małym i średnim otwarciu przepustnicy. Dlaczego inne gaźniki takiej nie posiadają??Na jakiejś stronie www power jet był nazwany jako ekonostat, ale co to jest to pojęcia nie mam.
Może ktoś jest czytaty pa ruski:
http://www.ru-moto.ru/readarticle.php?article_id=20 (http://www.ru-moto.ru/readarticle.php?article_id=20)
http://alash-zid200.tripod.com/Courier/Karb/jikovkarb.html (http://alash-zid200.tripod.com/Courier/Karb/jikovkarb.html)
-
do nie jest dysza pomocnicza, tylko dysza wolnych obrotów, jak przepustnica jest zamknięta to prze tą dyszę idzie paliwo.
-
do nie jest dysza pomocnicza, tylko dysza wolnych obrotów, jak przepustnica jest zamknięta to prze tą dyszę idzie paliwo.
Dysza 72 biegu jałowego??
Dysza nr 1 na zdjęciu to dysza biegu jałowego i jest za przepustnicą. Dysza numer 2 to dysza pomocnicza(72) i zamknięta przepustnica zasłania rurkę, która prowadzi do tej dyszy. Dysza 72 i 92 są wewnątrz przepustnicy a dysza biegu jałowego na zewnątrz.
Na chłopski rozum.
Przy zamkniętej przepustnicy pracuje dysza biegu jałowego.
Przy lekko uniesionej dysza biegu jałowego i dysza pomocnicza.
Kiedy przepustnica jest wyżej rozpylacza pracuje iglica i dysza główna.
Przy maksymalnym otwarciu pracuje dysza główna i power jet.
-
Pierwszy gaźnik w którym słyszę o dyszy pomocniczej, jakaś dziwna ta konstrukcja jest. Zwykle są 2 dysze ,a w nowszych gaźnikach 3 tzn. wolnych obrotów i główna + czasem power jet.
Jak tutaj 3 dysze aż pracują w trakcie jazdy to mamy dodatkowy element do regulacji ,który stwarza problem. Probówałem różnych kombinacji z dyszami i wróciłem do oryginalnego pegaza bo ten jikov to niezbyt.
-
Skoro już wszyscy wrócili ze zlotu to zapraszam tęgie głowy(chyba już trzeźwe) do przemyśleń. Na jaką cholere jest ta dysza??
-
ostatnio nawet sie bawiłem tą srodkową dyszą i jest mozliwośc stworzenia do niej osobnej regulacji jak bede miał gdzies aparat pod reką to zrobie zdjęcie . Zgadzam sie ze to nie jest dysza biegu jałowego bardziej można ją nazwac dyszą średniego zakresu obrotów albo dyszą pomocniczą jak ktoś tam wyżej napisał.W teresie nie wiem czy ktoś tam sie kiedys tym gaźnikiem bawił ale iglica nawet na najwyższej zapince na iglicy bardzo puźno otwiera dysze główną a rozpylacz w gaźniku jest umieszczony bardzo wysoko umieszczony .
-
Takie cuś znalazłem.
-
to zaznaczone z numerem 7 to raczej nie jest dysza biegu jałowego
-
to zaznaczone z numerem 7 to raczej nie jest dysza biegu jałowego
7 łączy się z 6. Jest to power jet.
-
Mam bardzo irytujący problem z Jawą.
Jadę, zamykam gaz iiiii szarpanie zamiast jednostajnego hamowania silnikiem. Wkręcając śrubę powietrza efekt ustaje, ale wtedy silnik ciężko się wkręca na obroty z biegu jałowego.
Niweluje ten efekt również naciągniecie łańcucha, ale nie chcę rozwalić łożysk. Czy wy też tak macie??
Pytanie do "Turbo". Czy na gaźniku dellorto też masz taki efekt??
-
też mam ten irytujący objaw, albo muli, albo szarpie, dałem iglicę na 4 rowek, to chyba ustało, nie miałem okazji dokładnego zbadania sprawy.
-
To raczej nie zależy od iglicy. Przy zamkniętej przepustnicy iglica nie pracuje. Ma na to wpływ dysza wolnych obrotów i regulacja. Myślę próbować z innymi dyszami biegu jałowego.
-
Niby nie ma wpływu, ale zawsze coś tam jakoś poleci, zależy też ile masz podniesioną przepustnicę na jałowym.
-
Przy luźniejszym łańcuchu to szarpanie jest dosyć mocne i nieźle wykańcza oba łańcuchy.
-
Ktoś może się jeszcze wypowiedzieć??
-
Jadę, zamykam gaz iiiii szarpanie zamiast jednostajnego hamowania silnikiem. Wkręcając śrubę powietrza efekt ustaje, ale wtedy silnik ciężko się wkręca na obroty z biegu jałowego.
Ja mam dokładnie tak samo , tylko na środku między szarpaniem a zamulaniem jest miejsce że w już w miarę jedzie i nie szarpie =] Ale na szarpanie ma też wpływ zapłon , jak za bardzo wyprzedzisz to też będzie szarpać .
-
Przy platynkach szarpanie zanikało przy wyprzedzeniu zapłonu poniżej 2.8mm(+/-). Teraz na zapłonie Groma opóźnianie nie pomaga, ale będę próbował.
Szarpanie najbardziej jest odczuwalnie w przedziale 2-3tys obr.
Odezwę się do groma i poproszę go o zmianę wyprzedzenia w tym przedziale.
-
Witam wszystkich
czytajac wasze posty zasrtanawiam sie bo tez mam drobny problem z regulacja gaznika jak kolega
tylko ze moj problem jak zauwazylem zwiazany jest podczas jazdy wkrcem Jawe na ok 3tys obrotow wrzucam 4 bieg i utrzymuja ja tak na predkosci 80 km
to po pewnym czasie oddczuwam spadek mocy i szarpanie motoru i buczenie czy jest to zwiazane ze niskim stanem paliwa
Pozdrawiam
-
jeśli masz filtr założony między kranikiem a gaźnikiem to usuń go czasowo i sprawdź czy się nie poprawiło, przy okazji przyjrzyj się kranikowi tj uszczelce czy nie podpuchła
-
Witam
Nie posiadam zadnego filtra miedzy gaznikiem a kranikiem wiem ze Jawy tego typu rzeczy nie toleruja zostaje mi spr kranika a zauwazylem ze gdy jezdze na ssania problem znika
wiem ze poprzedni wlasciciel nie nazekal na jakies problemy . Twoim zdaniem to problem przeplywu paliwa przez kranik ? Dzieki za info spr ten kranik gazik narazie zostawie w spkoju
Pozdrawiam
-
Post pod postem, żeby wszscy widzieli.
Wielu z Was, albo nawet większość ma błędne informacje co do budowy gaźnika Jikov 2928 CE (638) i ja również. Dzisiaj rozebrałem owe ustrojstwo.
Żeby dużo nie pisać posłużyłem się zdjęciem kolegi hartman.
Jakie zadanie ma dysza pomocnicza?? Wydaje mi się, że dostarcza paliwo przy małym i średnim otwarciu przepustnicy. Dlaczego inne gaźniki takiej nie posiadają??Na jakiejś stronie www power jet był nazwany jako ekonostat, ale co to jest to pojęcia nie mam.
Może ktoś jest czytaty pa ruski:
http://www.ru-moto.ru/readarticle.php?article_id=20 (http://www.ru-moto.ru/readarticle.php?article_id=20)
http://alash-zid200.tripod.com/Courier/Karb/jikovkarb.html (http://alash-zid200.tripod.com/Courier/Karb/jikovkarb.html)
Ja tutaj bym dodał jeszcze że przez dyszę nr2 paliwo pobiera silnik do 6mm otwarcia przepustnicy, później otwiera się dysza główna (na przepustnicy na dole jest taka podkładka co zasłania wylot dyszy głównej). Co do dyszy power jet, to jest ona umiejscowiona pod rurką (tą obok osi pływaka), dostęp jest do niej po wyjęciu tej rurki z obudowy gaźnika, rozpylacz power jet znajduję się na górze tuż za przepustnicą.
-
Jikov wcale nie jest taki prymitywny jak się niektórym wydaje na pierwszy rzut oka ;)
Od siebie dodam że zakłócenia w pracy silnika mogą pochodzić z nieszczelnych gwintów. Kiedyś przez przypadek przy czyszczeniu gaźnika sprężonym powietrzem pojawiły się bańki dookoła części nr. 15 http://www.bitstudio.pl/milimetr/8.htm.
Dałem na wszystkie gwinty które były nieszczelne taśmę teflonową i dało się zauważyć różnicę w kulturze pracy silnika
-
Dywagacje w tym watku sa o dyszach do Jawy 350TS wiec sie podepne.
Gaznik, z ktorym kupilem moja jawe to Jikov 2855 o konfiguracji dysz 40-75-80. W ukladzie dolotowym byla tez za gaznikiem kryza ( "uszczelka" zmniejszajaca przekroj kanalu ssania) a przed gaznikiem lejek, ktory wypadl ze swego gniazda w airboksie. Dysze i cala konfiguracja dolotu sa na pewno oryginalne (potwierdzilem u poprzedniego wlasciciela, ktory nawet nie bardzo wie o co biega) a moto bardzo zwawo z tym smigalo. Ostatnio eksperymentuje z gaznikami i dolotem. Na gazniku Jikov 2838 z dyszami 40-72-92, bez kryzy i z lejkiem w airboksie moto jest jeszcze zwawsze (o innych gaznikach wspominam w innym watku). Po zalozeniu dyszy 80 w miejsce 92 w Jikovie 2838 silnik traci gore obrotow i ma wtedy wyraznie za malo paliwa.
Czy Jikov 2855 i 2838 roznia sie tylko dyszami czy maja tez inne roznice w konstrukcji?
http://www.jawacz.pl/index.php?action=dlattach;topic=28074.0;attach=34769;image
Nie wykluczam, ze dolot i gaznik takie jak oryginalnie w mojej Jawie to konfiguracja jedynie na rynek japonski i dlatego nic o niej nie slychac gdzie indziej.
Gdyby ktos cos wiedzial lub jest w stanie to rozkminic to bede bardzo wdzieczny za informacje.
-
Jikov wcale nie jest taki prymitywny jak się niektórym wydaje na pierwszy rzut oka ;)
Od siebie dodam że zakłócenia w pracy silnika mogą pochodzić z nieszczelnych gwintów.
Kilka Jaw już widziałem/kupowałem/byłem przy kupnie i mogę powiedzieć, że żadna nie miała wymienianego filtra powietrza jak należy. Świadczyły o tym pokłady kurzu na wkładzie, a nawet zdarzył się przypadek rozsypanej struktury samego filtra. Jeden sprzedający nawet nie domyślał się istnienia czegoś takiego jak filtr powietrza, choć widać było, że dłubie w gaźniku dość często. Jak w takich warunkach pracuje gaźnik można tylko wyobrazić.
-
Na czeskiej stronie poswieconej Knedlom znalazlem zebrane w jedna tabele informacje o gaznikach Jikov stosowanych w Jawach i CZ.
http://jawarmaniak.wz.cz/technika/karburatory.html (http://jawarmaniak.wz.cz/technika/karburatory.html)
Wydlubalem z tej tabeli czesc poswiecona gaznikom montowanym w Jawach 638, 639 i 640. Niestety nie ma tu nic o konfiguracji gaznika 2855 (40-75-80; kryza w kanale ssania) z ktora kupilem moj rydwan. Kolejny czeski film...
-
Wiem, że wątek od TS, ale w przypadku cz 350 też mnie ta tabela dziwi.
Według tej tabeli model 472 ogólnie miał dyszę 112. Według informacji na forum 472.6 miała 103, 472.4/5 miały 105. W swojej 472 miałem 115 bo innej nie miałem do tego gaźnika. Silnik miał opóźnienie na wkręcie a na pełnej manecie efekt tak jakby założyć blokadę, nie mogłem przekroczyć 4750 na 4 na obrotomierzu, więcej iść nie chciał. Dałem dyszę 100 tylko niestety ze względu na kiepską pogodę i brak czasu przez pracę nie mogłem się jeszcze przejechać na tej dyszy. Ustawiłem gaźnik z dokompletowaną przepustnicą, rozpylaczem iglicą itd. nic nie ma luzów i dyszę 100. W porównaniu do 115 silnik ma od razu wkręta na 2-gim rowku według serwisówki. Zapowiada się obiecująco, brakuje mi tylko jazdy próbnej.
Zapakowałem dyszę 100 bo taką udało mi się dostać, a różnica nie jest drastycznie wielka. Na samym biegu jałowym to czuć, ciekawe jak będzie pod obciążeniem.
-
Zapakowałem dyszę 100 bo taką udało mi się dostać, a różnica nie jest drastycznie wielka. Na samym biegu jałowym to czuć, ciekawe jak będzie pod obciążeniem.
Na biegu jalowym da sie wyczuć zmieniona dysze glowna? Mysle ze zmiana wyczuwana przez Kolege na wolnych obrotach to efekt dopieszczenia gaznika. A pod obciazeniem zmiana dyszy glownej objawia sie zazwyczaj wyraznie.
-
Nie na obrotach jałowych. Owszem silnik kreci się luzem, ale różnica jest naprawdę spora w reakcji na podniesienie przepustnicy. Na dyszy 115 podczas nagłego podniesienia przepustnicy silnik konkretnie się przylewał, nie gasł ale wyraźnie było widać pogorszone jego osiągi. Podczas jazdy dłuższa jazda na 115 z otwartą do końca przepustnicą i tak powodowała całkowite zalanie silnika.
Więcej mogę się rozpisać jutro, pogoda będzie ładna to zaleję świeże paliwo i zrobię jazdę próbną.
-
Dzisiaj wymieniłem gaźnik, bo w starym Jikovie 2838 wytarła się przepustnica i ciężko było go wyregulować. Z drugiej Jawy którą mam na części wymontowałem Jikova 2855. Obejrzałem dokładnie oba gaźniki i nie zauważyłem dużych różnic. 2855 współpracował od nowości z airboxem z prostą gumą, 2838 z airboxem starszego typu. W 2838 dysze standardowe, czyli 92-72-40, w 2855 100-72-40. Ale to chyba wujek coś kombinował z dyszami, bo chciał zrobić z Jawy ścigacza. Iglice i przepustnice są takie same.
-
Wujek nic nie kombinował, takie dysze były fabrycznie ;)
-
Założyłem 92 i zrobiłem jakieś 100km. Wydaje się ok, kiedyś wypróbuję jak jeździ na dyszy 100. Opierałem się na tabelce podanej przez Yabamana, a wychodzi na to że i tak były jeszcze inne konfiguracje. Wg tabeli ten gaźnik powinien mieć 95.
Różnica między moimi gaźnikami tkwi chyba w dyszy Power Jet. W gaźniku 2855 prawdopodobnie jest mniejsza niż w 2838. Kiedy przedmuchiwałem dysze to wydawało mi się że w 2855 jest przytkana bo szło troszkę ciężej. Może dlatego dali większą dyszę główną. Teraz pomimo takiej samej kombinacji dysz i regulacji widać że na pełnym gazie mieszanka jest uboższa. Nie ma już takiej gęstej chmury za motorem i wibracje są mniejsze.
Dodatkowo wcześniej na zimnym silniku po solidnym odkręceniu gazu motor przestawał mulić i od razu szedł jak rakieta, a teraz zachowuje się jak każdy inny sprzęt na zimno bez ssania, czyli robi buuu i dopiero po chwili zaczyna łapać.
-
Po zabawach z gaźnikiem przejechałem jakieś 600km. Motor chodzi równiutko, nie szarpie i ładnie trzyma wolne obroty. Ale wydaje mi się że trzeba minimalnie podnieść poziom paliwa, albo założyć spowrotem dyszę główną 100, bo przy maksymalnym otwarciu przepustnicy nie ma tego kopa co wcześniej.
Często muszę używać ssania żeby uruchomić silnik, nawet jak cylindry są jeszcze minimalnie ciepłe. Na zimnym silniku na ssaniu też trochę muli, tak jakby dysza ssania była przytkana. Ale na pewno jest drożna bo gaźnik był dokładnie wyczyszczony. Przeciętne spalanie to ok. 5l/100km, bez różnicy czy w trasie czy po miejscu i z jakim obciążeniem.
Czy to już pora zrobić szlif? Cylindry od samego początku były kiepskie, a ja jeszcze im dołożyłem 15kkm przebiegu. Jeździ się fajnie, moc jest w porządku, tylko to odpalanie i zużycie paliwa troche mi nie pasuje.
-
Witam
Nie chcę zakładać nowego wątku dlatego piszę w tym. Jawę 638-5 (silnik jak w TS) kupiłem w częściach bez gaźnika. Dokupiłem gaźnik na Allegro (http://allegro.pl/show_item.php?item=5163568011) ale ciągle nie mogę z nim dojść do ładu. Silnik jak by się ciągle trochę zalewał (mokre świece i mocno dymi). Zmieniałem pozycję iglicy, zmieniałem poziom paliwa w komorze pływakowej i nic. Przyszła pora na sprawdzeni dysz i dysze w moim gaźniku mają zupełnie inne oznaczenia niż te o których mowa w tym wątku. U mnie dysza główna ma wybite 0.8 a druga 0.15 (trzeciej nie jestem w stanie odczytać). Czy ktoś się z tym spotkał ? czy to jest w innej jednostce miary ?
(https://http://i268.photobucket.com/albums/jj27/tulii32/jawa350/IMG_4022_zpsnillxxfm.jpg)
(https://http://i268.photobucket.com/albums/jj27/tulii32/jawa350/IMG_4022%20-%20Kopia_zpszmi5uoba.jpg)
-
a nie przypadkiem 80 i 150?:) Spróbuj skombinować dysze od Jikova,jakieś dziwne masz romizary dysz - powinny być 90,60 i jeszcze ileśtam(nie mogę teraz sobie przypomnieć)
-
Znacie jakiś sklep gody polecenia z dyszami/zestawami naprawczymi ?
-
Lepiej załatw sobie cały używany gaźnik, z tym ciężko będzie ci dojść ładu.
-
Tak zrobię, dziękuję za porady.
-
Zadam głupie pytanie ale chciał bym mieć pewność.
Dysza główna czyli ta od iglicy i ma być 92 ?
-
Tak 92 ;D tu masz instrukcje do pobrania jest tam cały opis gaźnika http://www.jawacz.pl/index.php?topic=27791.0
-
Dzieki za pomoc :D
-
Radze załozyć oryginalne dysze. U mnie w 634 na zestawie naprawczym z allegr nie dało sie ustawić dobrze gaźnika. Po zamontowaniu oryginalnych jak ręką odjął :)
-
Te "dysze naprawcze" są tak precyzyjne co okrąg kreślony przez pijaka na kacu. Nie oszukujmy się, dysze muszą być precyzyjnie wykonane. Dlatego dysze do dellorto potrafią kosztować po 8 zł sztuka;/
-
Można kupić na Allegro kilka dysz o różnej średnicy i kombinować:
http://allegro.pl/dysze-dysza-gaznika-m6-90-6mm-skuter-dellorto-i6084377720.html (http://allegro.pl/dysze-dysza-gaznika-m6-90-6mm-skuter-dellorto-i6084377720.html)
Tylko gwint nie pasuje. Na Allegro piszą, że niby jest M6 a tak naprawdę to nie jest gwint metryczny. Po przegwintowaniu narzynką M6 pasuje do gaźnika w Jawie.
(https://http://i268.photobucket.com/albums/jj27/tulii32/jawa350/IMG_4076_zpsn3gxh0a5.jpg)
(https://http://i268.photobucket.com/albums/jj27/tulii32/jawa350/IMG_4077_zpsqsn3dxp0.jpg)
(https://http://i268.photobucket.com/albums/jj27/tulii32/jawa350/IMG_4075_zps2scukgor.jpg)
Po przegwintowaniu:
(https://http://i268.photobucket.com/albums/jj27/tulii32/jawa350/IMG_4081_zpsiqfxuvem.jpg)
Trochę rzeźba ale czasem szkoda kupować specjalnie inny gaźnik tylko dla dysz.
-
Witam wszystkich posiadam taki gaznik jakie dysze musze do niego zastosowac? Dodam ze dysza glowna to gwint m4 dzieki
-
Jest to dokladnie opisane w tym watku, w ktorym o dysze pytasz:
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=10242.msg188123#msg188123
Dysza 40 z gwintem m4 to dysza wolnych obrotow.
-
U mnie dysza glowna tez jest na m4 gwint a zestawy naprawcze maja gwinty m6.Gdzie dostane taka dysze? Normalnie powinna byc 92.
-
Panowie zaworek iglicowy kóleczką czy stozkiem do pływaka? rozkreciłem i zapomiałem jak złozyc
-
Kuleczką
-
Odkopuję.
Metodą kombinacji wszedłem w posiadanie dwóch prawie nowych Jikovów 2860. Sądząc po śrubach chyba nawet nie były rozbierane od nowości. Leżały baardzo długo jako eksponaty w jednej sali na uczelni, dogadałem się z profesorem że dam mu za nie dwa nowe chińskie jikovy.
(https://s8.postimg.org/per1d9ott/20170302_131906.jpg) (https://postimg.org/image/per1d9ott/)
Po zdjęciu komory pływakowej od razu poczułem zapach etyliny :D
Sprawdzałem po numerze i nie mogę znaleźć za bardzo informacji w jakich latach i modelach był montowany 2860, jakie fabrycznie ma dysze itp. Na polibudzie pewnie kiedyś używali tych gaźników do jakichś badań, ale nikt nie jest w stanie mi powiedzieć o konkretach.
Zaciekawiły mnie otwory w przepustnicach. Wyglądają na fabryczne.
(https://s11.postimg.org/akk7tdtjj/20170302_132356.jpg) (https://postimg.org/image/akk7tdtjj/)
(https://s16.postimg.org/72ini7cch/20170302_132739.jpg) (https://postimg.org/image/72ini7cch/)
Gaźnik ma dysze:
-główna 95
-pomocnicza 75
-wolnych obrotów 40
Jakieś pomysły po co są te otwory? Mi się wydaje że to może był sposób na poszarpywanie motoru w średnim zakresie obrotów. Otwór jest odsłoniety tylko przy niewielkim uchyleniu przepustnicy, potem chowa się w korpusie. Prawdopodobnie powietrze od niego trafia przez otwór na linkę gazu znad rozpylacza.
Wyczyszczę jeden z nich i założymy na próbę do Jawy Wojtka, bo nie mam w zapasie żadnych innych sensownych gaźników.
-
Zakładaj szybko ten gazior i testuj. Jestem ciekawy twoich spostrzeżeń.
-
Podaj wysokość wywiercenia otworu:)
-
W białej poprawiła się reakcja na gaz z wolnych obrotów. Szczegóły podam jutro.
-
Podaj wysokość wywiercenia otworu:)
otwór fi 2 umieszczony około 0,5-06 mm poniżej górnej krawędzi gardzieli.
-
Czy otwór wykonany jest tylko z 1 strony?
-
Jeśli dobrze zrozumiałem to są eksponaty z uczelni, czyli prawdopodobnie jakieś stare egzemplarze? Myśląc logicznie jeśli te otwory były by jakieś przełomowe to w nowszych modelach również by je stosowali. Bardziej bym obstawiał, że próbowali w ten sposób naprawić jakiś błąd pierwszej serii gaźników które nie były optymalnie zaprojektowane/wykonane. Mogę się mylić ale taka jest moja teoria.
-
Tak tylko te egzemplarze z uczelni pewnie nigdy nie były zamontowane w żadnym silniku więc skąd mogli wiedzieć że coś trzeba albo można ulepszyć ?
-
Szkoda ze nie ma wiesci skąd sie te gazniki na uczelni wziely i co sie tam z nimi dzialo. Moze zostala jakas praca magisterska albo zapiski w Zeszytach Naukowych tej uczelni albo Katedry (na publikacje w jakims ambitniejszym periodyku raczej nie licze). Jakis pracownik z bardzo dlugim stazem moze cos o tym wiedziec.
W latach 70-tych i 80-tych ubieglego wieku bylo w Polsce troche ulepszen i wynalazkow poprawiających osiagi i zmniejszających zuzycie paliwa. Glownie konczylo sie to na zamiarach wynalazcy ale niektore rozwiązania przebijaly sie do wiadomosci publicznej (np. turbinka Kowalskiego czy opisywany w Motorze zawor membranowy do Komara). Moze ktos na uczelni Muczosa (albo na innej w ramach wspolpracy) probowal kiedys usprawnic gaznik motocyklowy i jako obiekt do badan wybrany zostal dostepny wtedy Jikov.
Wracając do otworu w przepustnicy, dodatkowe powietrze ktore wpuszcza on do gardzieli gaznika zubaza nieco mieszanke i faktycznie moze to poprawiac wychodzenie z wolnych obrotow. Podobnie objawia sie ustawienie troche za ubogiej mieszanki sruba regulacji jej skladu, minimalne obnizenie poziomu paliwa lub zalozenie zbyt malej dyszy wolnych obrotow.
To tylko moja proba rozkminienia o co chodzi w tym rozwiązaniu i nie twierdze ze na pewno po to jest ten otwor.
-
Cholera wie w jakim sprzęcie te gaźniki jeździły. Z tego co wiem to oprócz Jawy Jikovy typu "teeskowego" były montowane fabrycznie w Iżach Jupiterach i w Woschodzie. Mam 2 dokładnie takie same gaźniki, więc pewnie oba były zamontowane w tym samym silniku. Może jakiś Dniepr czy cuś?
-
W rosyjskojezycznym internecie Jikov 2860 z otworem w przepustnicy to seryjny gaznik od Iża Jupitera 5. Czyli do Jawy TS sie ten gaznik tez nada bo Jupiter 5 to tez dwucylindrowa 350-tka wywodzaca sie od DKW 350.
A juz zaczynalem myslec, ze ten otworek ktos tam wywiercil.
http://drive2moto.ru/garage/3434/motobook/11716
-
Yaba - rządzisz ! 8)
-
Czy otwór wykonany jest tylko z 1 strony?
-
Trochę dla beki kupiłem chinski gaźnik za 68zl, wykonanie naprawdę ładne i bez problemu dał się wyregulować wiec polecam.
-
Witam, piszę po raz pierwszy na jakimkolwiek forum. Więc wybaczcie.
Mam 350 638 z oryginalnym gaźnikiem. próbuję uruchomić po latach dwudziestu :-). doświadczenie mechaniczne żadne, ale się uczę, czytam, oglądam. Rozkręciłem gaźnik celem przeczyszczenia, ustawienia poziomu. Mam dwa pytania na tą chwilę (choć jest ich więcej).
1. Do gaźnika nie spływa paliwo po podłączeniu do kranika. Kranik czysty paliwo spływa gdy odłączę rurkę. Zawór iglicowy przeczyszczony pływaki ustawione na 11mm. Tu pytani bo czytając forum zauważyłem dwie podpowiedzi. 11mm ma być kiedy pływak zamyka zawór? czy 11mm ma być po wyjęciu z naczynia pomiarowego gaźnika z pływakami?
2 Dysze. Proszę o informację czy dysze są właściwie w kolejności zamontowane a co gorsza dlaczego mam dyszę 65 ??? Na krótko wiele lat temu motor miał kolega ale na 98% jestem przekonany że nie był zmieniany od nowości.
Jeśli zdjęcie się nie podłączy to mam dysze ustawione w kolejności 40 65 72
ciekawe czy po latach koś w tym wątku odpowie :-)
Pozdrawiam
P.S. sam się mocno nawalczyłem z zdjęciem rury łącznika pomiędzy Airboxem a gaźnikiem, a na forum nie znalazłem oczywistej podpowiedzi. Więc aby być może inni się nie męczyli napiszę. Podgrzejcie ten kawałek plastiku opalarką a stanie się gumą i zdjęcie oraz założenie nie będzie stanowiło problemu. Pytanie sąd wziąć opalarkę w tracie to już inny temat...
-
Witaj. Jest tu tez dzial Powitalnia w ktorym mozesz przedstawic sie i pokazac swoj motocykl.
Jesli paliwo przeplywa przez kranik a nie trafia do gaznika to powinienes rozebrac i przeczyscic zawor iglicowy, z wykreceniem jego gniazda wlacznie. Jesli zawor iglicowy bedzie drozny to paliwo przeplynie ponizej do komory plywakowej.
Dysze zalozyles we wlasciwej kolejnosci chociaz konfiguracja 40-65-72 jest raczej rzadko spotykana.
W tym gazniku w przypadku Jawy 638 zwykle jest uklad 40-72-92, w Jawach 639 i 640 uklad 40-72-100.
Na razie zostan z tym co masz. I dokladnie wyczysc tez rozpylacze, w ktore dysze sa wkrecone lub nimi docisniete.
Przy ustawianiu poziomu paliwa metoda “na sloik” zaworek iglicowy powinien zamykac doplyw paliwa gdy jego poziom jest 10-11 mm od krawedzi naczynia, na ktorym stoi korpus gaznika.
Gume miedzy gaznikiem a filtrem oraz te uszczelniajaca mocowanie gaznika mozna zmiekczyc w goracej wodzie. Bezpieczniejsze to niz opalarka. Najlepiej kup obie gumy, nie sa drogie i nie ma sensu meczyc sie przy ich zakladaniu.
-
Dziękuję za odpowiedź. Uspokoiłeś mnie że dysze są ok. mimo że nigdzie na forum nie doszukałem się rozmiaru 65. Być może w przyszłości kupię inne dysze choć o ile pamiętam z wczesnych lat 90tych motor jeśli jechał jechał całkiem przyzwoicie. Więc nie wiem czy powiększenie dysz będzie miało wpływ na lepsze przyspieszenie lub elastyczność. Jeśli tak proszę potwierdź które zestawienie byłoby najkorzystniejsze.
Zawór iglicowy przeczyściłem bo z forum wywnioskowałem że to może być problem z brakiem dopływu paliwa. Mocno się wciekłem jak to nie pomogło, przyjdzie jeszcze raz rozkręcić gaźnik.
Wcześniej był mocno zblokowany i jak przez rurkę strzykawką podawałem paliwo to następowało przelewanie.
Dysze czyściłem, ale jeszcze raz przedmucham jak już będzie gaźnik wyjęty.
Myślę że wstępnie uda mi się go wyregulować bo chciałbym, aby w końcu Jawa odpaliła i weszła na normalne obroty. Chciałbym czym prędzej wymienić olej a do tego potrzebny jednak trochę rozgrzany motor.
Wcześniej udało mi się odpalić motor, ale wszedł na bardzo, bardzo wysokie obroty. Raz że chyba właśnie przelany gaźnik, dwa że zapewne przepustnica się zawiesiła lub coś miałem źle wyregulowane. Zauważyłem ze jak wkładam przepustnicę to wchodzi z lekkim oporem. Natomiast odkręcając matkę i puszczając słychać że porusza się dość swobodnie. Chyba nie warto (lub może nie powinno) się jej smarować czy też szlifować drobnym papierem.
Mam tez inny problem z elektryką ale to chyba powinienem już napisać w jakimś innym wątku.
Motor ma zapalone kontrolki ładowania i luzu, mogę kopać, iskra jest. Lecz po pewnym czasie kontrolki gasną i nie ma napięcia. Ruszanie kablami nic nie daje, kable się nie grzeją, instalacje wcześniej naprawiłem. Był stopiony czerwony kabel zasilania w kilku miejscach.
Po pewnym czasie około pół godziny może dłużej może krócej, wracam wciskam kluczyk i napięcie wraca, kontrolki się świecą. dziwna i denerwująca sprawa. Jawa na razie podpięta do akumulatora samochodowego więc nie sądzę aby brakowało prądu (tym bardziej później wraca).
Może masz, macie pomysł co może powodować takie nagłe odcięcie i po pewnym czasie wzbudzenie?
Z doradzenie gum dziękuję. Utwierdzam mnie to w przekonaniu że jednak fabrycznie element jest gumowy, a dopiero po 20 latach staje się plastikowy :-)
-
Przedmuchiwanie gaznika i kranika “w zlozeniu” nie ma sensu. Trzeba rozebrac na czynniki pierwsze, usunac wszelkie zanieczyszczenia i poskladac. Po wielu latach odstawienia Jawa moze miec i w gazniku i w kraniku zlogi takie, ze usunac mozna je tylko mechanicznie.
Czy kranik zostal odkrecony od baku czy byl tylko “przedmuchiwany”?
Silnik wchodzi na wysokie obroty bo prawdopodobnie zasysa sobie dodatkowe powietrze gdzies na polaczeniu gaznika z kroccem ssania i cylindrami. Jesli gumowa, stozkowa uszczelka gaznika jest skamieniala to taki brak szczelnosci jest bardzo prawdopodobny.
Proponuje zalozyc osobny watek w dziale Nasz Garaz. Tam bedzie mozna bez odbiegania od tematu dywagowac i doradzac we wszelkich sprawach mechaniczno-elektrycznych.
-
Zrób najpierw porządek z elektryką bo coś na pewno robi Ci zwarcie. Tylko fakt że używasz akumulatora samochodowego pozwala Ci na to żeby motocykl odpalić. Ładowania za pewne też nie ma...
Co do gaźnika to tak jak Yabaman napisał gdzieś Ci lewe powiedzieć łapie. Jak już odpalisz to spróbuj popsikać czymś w rodzaju plaka wokół połączenia gaźnika z cylindrami. Jeśli motocykl gwałtownie zwiększy obroty to na bank lewizna.
Oprócz dokładnego wymycia gaźnika sprawdź czy guma pod zaworkiem iglicowym nie sparciała. Kiedyś jak jeszcze używałem Jikova to przysporzył mi ten fragment układu nie lada zagwozdke...
-
Dzięki Panowie
Jasne że przedmuchiwanie czegokolwiek złożonego nie ma sensu.
Wszystko jest czyste, nawet nie było specjalnie brudne. Mały osad na dnie gaźnika z drobnych resztek farby z baku. Motor ma około 3000 przebiegu.
Dziękuję Yabaman za podpowiedź działu Nasz garaż.
Roztocz, być może mam ten sam kłopot co ty w przeszłości. Sprawdzę zaworek iglicowy ale jak pamiętam z czyszczenia jego to widziałem tylko drobne czarne kawałki które się lekko obsypały i go blokowały. Nie zauważyłem żadnej gumy... Otworzę, Sprawdzę, może gdzieś wygogluję jak taki zaworek wygląda.
Gdzie ta guma (uszczelka) winna się znajdować?
Dam znać, a na ten czas bardzo dziękuję.
Jeśli się nie odezwę do końca roku to życzę wam wielu mil pod kołami Jawy w przyszłym roku i zdrowia przede wszystkim.
-
Chodzi mi o gumę która jest uszczelką pod zaworkiem a właściwie pod gniazdem zaworka. Jak dobrze pamiętam to na klucz 10mm. Wykręcałem to gniazdo i przewiercałem tą gumę żeby paliwo "chętniej" leciało