Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Postrach Powiatu w Września 12, 2012, 01:34:17
-
Witam, całe 2 dni temu stałem się /nie?/szczęśliwym posiadaczem pięknej jawy 634. Problem w tym że po przywiezieniu na pace odpaliła od razu, miotało nią jak szatan po kościele, ale następnego dnia nie chciała już ruszyć. Nakopałem trochę, potem poszedłem po rozum i miernik i zobaczyłem że napięcie na aku to ok 4V. Po zmianie świec odpaliła jednak gasnęła na wolnych przy włączonych światłach. Zdiagnozowałem urwany styk w regulatorze mechanicznym. Dziś zmieniłem na elektronika po czym mordowałem się żeby moja bejbe odpaliła, z reguły wyglądało to tak że obróciła raz może dwa jeśli poczekało się chwilkę ;) Po zmianie świec poszła na strzał, rwała jak szalona przez ok. 3 minuty /regulator okazał się ok/ by następnie powtórzyć scenkę w postaci dwukrotnego obracania. Czasem zdarzyło się że weszła na ok 3k obrotów i robiła buuuu. Co jakiś czas po zrobieniu buuuu prychała z wydechu wyrzucając spory ładny obłoczek niebieskiego dymu. Wnioskuję zalewanie, jednak zostawiłem ją dziś na ok 4h przy wykręconych świecach i sytuacja się nie zmienia. Poprzedni właściciel lał do niej mieszankę standardowo 1:25, jego bajura nadal jest w baku.
Myślę świece mogą się klajstrować czy coś? Zapłonu nie ruszałem, jak byłem na oględzinach paliła na strzała i naprawdę jej pracy nie mogłem nic zarzucić. Przyjechała do mnie i zaraz takie cyrki. Iskry na świecach pozazdrościłby niejeden wrozamet, nie wiem już co robić? Kompresja jak dla mnie jest ok. Nie mam doświadczenia w dwugarowcach, ogólnie w większych pojemnościach knedli, po przeczytaniu paru tematów proszę mnie na razie nie straszyć czołami wału, labiryntami i tak dalej bo bedę płakał. :( Pozdrawiam i prosze o pomoc!
-
Według mnie problem polega na braku niedoborze mieszanki. Wkręca się powoli i gaśnie ? Ewentualnie problem z prądem.
A tak poza tematem co to jest wrozamet ?
-
Jak jesteś z Wrocławia to podjadę tylko powiedz kiedy i gdzie na pw.
-
Jak zmierzyłeś to napięcie na zaciskach aku to ładowałeś go? Czy tylko zmieniłeś świece i próbowałeś odpalać?
Tak w ogóle to nowe świece powinno się wygrzewać, nie wiem czy o tym wiesz...
To paliwo w baku stare jest?
Przyczyn może być wiele. Ale skoro to 634 i masz tam 6V instalację to najpierw próbowałbym podładować dobrze akumulator...
-
Ja na twoim miejscu bym wylał te breje z baku.
Poprzedni właściciel lał do niej mieszankę standardowo 1:25
A nie powinno być czasem 1:40? :P
-
Ja na twoim miejscu bym wylał te breje z baku.
Poprzedni właściciel lał do niej mieszankę standardowo 1:25
A nie powinno być czasem 1:40? :P
Zdaję sobie sprawę że jest to mieszanka straszna, ale tak jak mówię bestia jeździła na niej. Zdziwiło mnie to, bo przez chwilę miałem cz 487 i w życiu takiej mieszanki bym tam nie wlał. Z tym wrozametem to aluzja do kuchenek, że ma piękną tykającą iskrę /przynajmniej jak dla mnie/. Dzięki bardzo za ofertę z podjechaniem do mnie, jeszcze dziś spróbuję powalczyć samemu, wymyję gaźnik i wężyk dam pod butelkę z mieszanką 1:40, zobaczymy co się będzie działo. Dzisiejszą noc stoi motór bez świec także mam nadzieję że będzie w nim choć trochę bardziej sucho.
-
Kurde a co z tym akumulatorem? Bo to może być kluczowe.
-
Kurde a co z tym akumulatorem? Bo to może być kluczowe.
Przed próbą odpalania sprawdzałem, napięcie 6,2V i jeśli za bardzo go zmęczyłem to podładowywałem znowu.
a jak ja przelejesz to swiece masz mokre czy suche?
Mokre.
-
Dzięki wszystkim za zainteresowanie i support, winna jak zawsze opieszałość. Dla Rozzttocza piwo za akumulator, wczoraj jak skończyłem sobie pucować aku podładowany miałem do 6,2V, dziś rano było już 4,11V a był całkowicie odłączony od instalacji, trzeba go wymienić. Po powtórnym naładowaniu baterii, ustawieniu przerw na elektrodach 0,7mm odpaliła od razu wyrzucając kupę dymu i syfu. Iglicę dałem o rowek wyżej czyli na najwyższą pozycję. Pykała sobie przez ok 6 min i znowu zdechła, bateria pokazuje 4.11V. Ładowanie zaczyna mi się odrobinkę wyżej niż ustawione są wolne obroty, i po lekkim odkręceniu gazu pokazuje bodaj 7,15V jak pamiętam czyli wydaje mi się że okej. Gdy po tej pierwszej sześciominutowej pracy znowu podładowałem baterię zagadała znowu od razu. Dzięki jeszcze raz!
-
Ładowanie masz w porządku... Cieszę się, że mogłem pomóc...
Sprzedający naładował aku tak, żeby moto paliło jak trzeba, ale po chwili postoju sam widzisz...
Można by próbować regenerować ten aku ale jak nie wiesz ile ma już wiosen to szkoda zachodu... Cele mogły się już posypać...
-
Nie wygląda na najnowszy a wiadomo, trzęsie na tym motorze to cele mogą być już mocno w proszku. Może przy okazji polecibłbyś jakąś markę, kiedyś w cezecie miałem Exide i chyba nie narzekałem.
-
W dzisiejszych czasach trudno znaleźć aku który będzie działał więcej niż 3 sezony... Taki to kapitalizmu urok...
Poczytaj tu:
http://www.jawacz.pl/elektryka/poradzcie-jaki-kupic-akumulator/msg131561/#msg131561
-
W dzisiejszych czasach trudno znaleźć aku który będzie działał więcej niż 3 sezony... Taki to kapitalizmu urok...
Poczytaj tu:
http://www.jawacz.pl/elektryka/poradzcie-jaki-kupic-akumulator/msg131561/#msg131561 (http://www.jawacz.pl/elektryka/poradzcie-jaki-kupic-akumulator/msg131561/#msg131561)
Potwierdzam :(
W samochodzie miałem Centrę Plus, padła pierdzielona 1 miesiąc po gwarancji - dostała zwarcia na celach po 2 tygodniowym postoju samochodu ...
Akurat grata sprzedawałem, sprzedałem ze starym oplowskim jakimś wynalazkiem który stał w garażu wyciągnięty z Vectry przed zimą i nie podładowywany, odpalał Golfa TDI z oporami ale odpalał, nawet nie podładowywałem go - wsadziłem do samochodu i uruchomiłem ;)
Pozdro !!