Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Szybka interwencja => Wątek zaczęty przez: pawel1976 w Marca 08, 2014, 20:03:54
-
Witam posiadam cz350 12V mam taką "zagwozdke" otóż jak jest zimna pali bez problemu jak się rozgrzeje i powiedzmy po zgaszeniu ponownie ją odpalę tak do 3-5min to ładnie zapali natomiast jeśli dłużej( tak za 10min) to "zaleje ją". Proszę bardzo o jakieś podpowiedzi co należy zrobić. Zapłon ustawiony na zegarze 2.8mm śruba w gaźniku wykręcona 0.75 obrotu (tak chodzi najlepiej).
-
Sprawdź pływak czy jest szczelny włóż do gorącej wody jeśli zobaczysz pęcherzyki wydobywające się z pływaka to polutuj albo wymień pływak.
-
Pływak jest nowy nie dziurawy ładnie zamyka dopływ paliwa iglica na pływaku bez fazek czy śladów zacięć.
-
No to go zważ powinien ważyć 9 gram jeśli chiński to cyny na takich pływakach nieraz jest tyle że trzeba go odchudzić widziałem i takie które miały drugie tyle co oryginał cyny oraz grubość blachy była całkiem inna jak w oryginale a to wpływa na ciężar pływaka.
-
Witam
Też tak mi kiedyś robiła moja CZ 350 i okazało się , że źle były dobrane świece tzn nie ta ciepłota jaka powinna być. Na zimnym silniku paliła od kopa a na gorącym jak chwilę postał to tylko na pych.
Pozdrawiam.
-
Jak poprzednik pisze, zastosuj "cieplejsze" świece.
-
Mam iskry 95 może faktycznie tu jest problem sprawdzę również wagę pływaka na chiński nie wygląda ale co teraz nie chińskie. Dziękuję serdecznie za podpowiedzi. Dam znać czy pomogło.
Pozdrawiam Paweł
-
Daj świece F75, jak nie pomoże to kombinuj z gaźnikiem.
Jak dla mnie masz za wysoki poziom paliwa tak marginesie.
-
Tak z innej beczki,po czym sądzisz ze zalewa swiece? Wykręcales je? Bo prawde mowiac,problemem moze byc brak paliwa,ktore szybko odparowuje z gorącego silnika,spróbuj w takim momencie lekko podpompowac paliwo i wtedy odpal,u mnie to dziala,zreszta w którymś temacie bylo juz o tym mówione,spróbuj i daj znac;-)
-
Wiem że zalewa bo jak ściągnę gumę pomiędzy gaźnikiem a filtrem powietrza to wylewa się paliwo.
Po zamknięciu dopływu paliwa i kilkakrotnym przekopaniu na otwartej przepustnicy zdarzy się że zapali , ale najczęściej na popych.
-
Jak poprzednik pisze, zastosuj "cieplejsze" świece.
Mam iskry 95
To masz już najgorętsze świece . Niższe numery w Iskrach są chłodniejsze , mają większe odprowadzanie ciepła .
Za gorące świece powodują samozapłony - jak silnik jest barrdzo nagrzany i zgasimy kluczykiem na niskich obrotach go to jeszcze strzeli kilka razy . To na wyższych obrotach powoduje bardzo wyprzedzony samozapłon (ładunek zapala się od rozgrzanej elektrody zanim przeskoczy iskra) wywołujący spalanie stukowe . Natomiast są najbardziej odporne na zalanie - bo się najszybciej grzeją i do wyższej temperatury .
Za zimne świecuchny powodują tylko jeden niefajny efekt - zalewanie , zarzucanie olejem , co powoduje ich krótki żywot .
Odpowiednie świece - to są takie które nie powodują samozapłonów , oraz nie są zasyfiane w trakcie użytkowania . Jaka to jest liczba ? To się zmienia w zależności od temperatury , ciśnienia , wysokości , regulacji gaźnika i paru innych elementów . Jak się robi racing tuning silnikowi to daje się świece chłodniejsze - bo takie silniki dają dużo mocy na wysokich obrotach , ale też i mnóstwo ciepła , więc świece pracują w wyższej niż normalnie temperaturze i to się chłodniejszymi świecami kompensuje .
Magiczna żółta księga źle podaje że do jawy ma być Iskra 95 . Ma być 75 ewentualnie 85 . Świece 95 są do mniejszych silników - 50ccm i niektórych 125ccm . Ważne też w świecach do Jawy/CZ żeby nie były one z podwyższaną elektrodą , tylko z tą niższą , do takich właśnie jest ta komora spalania zaprojektowana =)
Wiem że zalewa bo jak ściągnę gumę pomiędzy gaźnikiem a filtrem powietrza to wylewa się paliwo.
Po zamknięciu dopływu paliwa i kilkakrotnym przekopaniu na otwartej przepustnicy zdarzy się że zapali , ale najczęściej na popych.
No to szukaj w gaźniku przyczyny jak paliwo wylewa . Mokro od paliwa w gumie i airboksie może być , ale nie mogą to być kałuże . Te silniki mają blow-back , od niskich do średnich obrotów trochę mieszanki się cofa zanim okno ssące się zamknie . Na niskich obrotach bez gumy to powinno być widać . Ale to paliwo z airboksu też odparuje i zostanie spalone w silniku w czasie jazdy na trasie .
A spróbuj tak - odpalaj bez odkręcania kranika . Odkręć po chwili jak już silnik będzie chodzić , zobacz czy zaleje go przy starcie ?
Lub też czasem nie odkręcasz kranika jak motór stoi na nóżce bocznej ?
Jest też jeszcze inna sprawa - jak silnik nie robi roboty jak jest fest zagrzany , to świadczy o słabej kompresji , ale nie wiem jak jest u Ciebie w silniku .
-
Dziękuję wszystkim za informacje i porady. Chyle czoła przed "von Majzlem" . Twój "wykład" wiele mi wyjaśnił. W przyszłym tygodniu wprowadzam słowo w czyn dam znać czy coś pomogło.
-
Jak poprzednik pisze, zastosuj "cieplejsze" świece.
Mam iskry 95
To masz już najgorętsze świece . Niższe numery w Iskrach są chłodniejsze , mają większe odprowadzanie ciepła .
Za gorące świece powodują samozapłony - jak silnik jest barrdzo nagrzany i zgasimy kluczykiem na niskich obrotach go to jeszcze strzeli kilka razy . To na wyższych obrotach powoduje bardzo wyprzedzony samozapłon (ładunek zapala się od rozgrzanej elektrody zanim przeskoczy iskra) wywołujący spalanie stukowe . Natomiast są najbardziej odporne na zalanie - bo się najszybciej grzeją i do wyższej temperatury .
Za zimne świecuchny powodują tylko jeden niefajny efekt - zalewanie , zarzucanie olejem , co powoduje ich krótki żywot .
Odpowiednie świece - to są takie które nie powodują samozapłonów , oraz nie są zasyfiane w trakcie użytkowania . Jaka to jest liczba ? To się zmienia w zależności od temperatury , ciśnienia , wysokości , regulacji gaźnika i paru innych elementów . Jak się robi racing tuning silnikowi to daje się świece chłodniejsze - bo takie silniki dają dużo mocy na wysokich obrotach , ale też i mnóstwo ciepła , więc świece pracują w wyższej niż normalnie temperaturze i to się chłodniejszymi świecami kompensuje .
Magiczna żółta księga źle podaje że do jawy ma być Iskra 95 . Ma być 75 ewentualnie 85 . Świece 95 są do mniejszych silników - 50ccm i niektórych 125ccm . Ważne też w świecach do Jawy/CZ żeby nie były one z podwyższaną elektrodą , tylko z tą niższą , do takich właśnie jest ta komora spalania zaprojektowana =)
Wiem że zalewa bo jak ściągnę gumę pomiędzy gaźnikiem a filtrem powietrza to wylewa się paliwo.
Po zamknięciu dopływu paliwa i kilkakrotnym przekopaniu na otwartej przepustnicy zdarzy się że zapali , ale najczęściej na popych.
No to szukaj w gaźniku przyczyny jak paliwo wylewa . Mokro od paliwa w gumie i airboksie może być , ale nie mogą to być kałuże . Te silniki mają blow-back , od niskich do średnich obrotów trochę mieszanki się cofa zanim okno ssące się zamknie . Na niskich obrotach bez gumy to powinno być widać . Ale to paliwo z airboksu też odparuje i zostanie spalone w silniku w czasie jazdy na trasie .
A spróbuj tak - odpalaj bez odkręcania kranika . Odkręć po chwili jak już silnik będzie chodzić , zobacz czy zaleje go przy starcie ?
Lub też czasem nie odkręcasz kranika jak motór stoi na nóżce bocznej ?
Jest też jeszcze inna sprawa - jak silnik nie robi roboty jak jest fest zagrzany , to świadczy o słabej kompresji , ale nie wiem jak jest u Ciebie w silniku .
Doczepie sie tylko do pierwszego zdania ;) iskra 95 to swieca zimna, im mniejsza liczba tym swieca cieplejsza i odwrotnie. Moge też dodać że moja CZ chodzi na 95 bez problemów ;)
-
Też z tymi ciepłotami świec wydaje mi się że jest odwrotnie, poza tym próbowałem jeździć na obniżonych elektrodach ale cosik silnik podzwaniał a na podwyższonych lata jak należy.
Zresztą vMz wie jak moja jawcia chodzi...na tych wyższych elektrodach.
-
Weźcie sobie świece F65 i porównawczo F95 i rozetnijcie je obie i zobaczcie różnicę
, a nie szerzcie herezje .
-
Piotrek...
Zobacz obrazek, ten nad którym jest ,,65,, i co tam pisze...
http://www.iskra-kielce.pl/oznaczenia-swiec-,3433.html (http://www.iskra-kielce.pl/oznaczenia-swiec-,3433.html)
...i to jeszcze...
http://www.junak.comuv.com/swieca.html (http://www.junak.comuv.com/swieca.html)
Ta fota ze szpilkami i co tam piszą na temat głębokości wewnętrznej elektrody a jej ciepłoty i szybkości oddawania przez nią ciepła... :)
PS - Nie trza ,,ciąć,, wystarczy wsadzić szpilki... ;)
-
Z tego co zrozumiałem wnioskujesz ze zalewa świece po tym ze masz dużo paliwa w okolicach gaźnika, nie wiem jak to działa w 350-tce ale ja identyczna sytuacje miałem w jawce, na zimnym paliła z kopa a jak się rozgrzała i chwilkę postała to ni wuja chyba ze ktoś pchal z pol godziny ;) jak się później okazało do wymiany był kondensator
-
Hmmm , przepraszam , zwracam honor , ja się jakoś musiałem pomylić =]
-
Witam posiadam cz350 12V mam taką "zagwozdke" otóż jak jest zimna pali bez problemu jak się rozgrzeje i powiedzmy po zgaszeniu ponownie ją odpalę tak do 3-5min to ładnie zapali natomiast jeśli dłużej( tak za 10min) to "zaleje ją". Proszę bardzo o jakieś podpowiedzi co należy zrobić. Zapłon ustawiony na zegarze 2.8mm śruba w gaźniku wykręcona 0.75 obrotu (tak chodzi najlepiej).
Proponuję zrobić próby ,,odpału,, silnika na 1.5 obrotu wykręconej śrubki /wiadomo jakiej/.
To, że silnik dobrze chodzi i na zimno/wg Ciebie/ na,,0.75,, to nie znaczy że też dobrze dla niego - uruchamianie ,,na ciepło,,.
Ten etap kręcenia śrubą wolnych obrotów przerabiałem i wydawało mi się że jest OK a nie było - mam wykręcone 1.5 obr i nigdy nie mam problemu z uruchomieniem czy zimny lub ciepły...
Spróbuj jeszcze coś takiego a mianowicie przed zgaszeniem pieca tak z 5 do 10 sekund zamknąć wcześniej kranik paliwa a przy powtórnym otwarciu kranika i próbie uruchomienia - 1, góra 2 przekopy bez zapłonu i próba startu...
PS... :)
Do tej regulacji jak możesz to przygotuj mieszankę 1/50
Przy wykręconej śrubie na 1.5 obr. możesz mieć podniesione obroty.
Co ja robię ? 8)
Przed próbą poluzuj linkę gazu śrubą na wejściu do gaźnika tak aby był wyczuwalny luz pancerza, potem wkręć do oporu śrubę wolnych obrotów a następnie wykręć ją na 1.5 obr.
Spróbuj uruchomić silnik /mogą być problemy z utrzymaniem obrotów/ później śrubą regulacji położenia przepustnicy /ta ,,pod skosem,,/ kręć aż uzyskasz zadawalające dla Ciebie obroty /1 - 1,2 kiloobr/.
Następnie, po ustawieniu obr. zlikwiduj luz na lince gazu kręcąc śrubą nad gaźnikiem i blokując ją aby przy dodaniu gazu nie było tzw. pustego ruchu manetki gazu i żeby się nie rozregulowała w trakcie jazdy.
W ten sposób ustawiam gaźnik i nigdy nie miałem problemów z jego działaniem.
Zakładam że gaźnik jest ,,wporzo,, świece też /spróbuj te z wysuniętymi elektrodami/.
-
Krzysiek ale wtedy po twojemu to nie jest wyregulowane tylko ustawione na 1.5 obrotu śrubą od mieszanki,czyli wyjściowe położenie.
prawidłowa regulacja wygląda tak:
1.Poluzuj linkę
2.Uruchom silnik
3.Śrubę poziomą wkręć i wykręć na 1.5 obr
4.Śrubą pionową ustaw takie obroty aby silnik pracował na jak najniższych obrotach ale równo.
5.Następnie śrubą poziomą reguluj skład mieszanki tak aby uzyskać jak najwyższe obroty ale przestawiaj co pół obrotu i odczekaj chwilę
6.Po ustawieniu jak najwyższych obrotów śrubką poziomą ustaw obroty ok.1000-1100 na obrotomierzu-śrubką pionową.
7.Następnie ustaw linkę przy wejściu do gaźnika aby nie miała za dużego luzu ani nie była za bardzo naciągnięta.
-
No to w takim razie moja jawcia ma ustawiony gaźnik na 1.5 obr. ale jak wyżej pisałem nie mam żadnych problemów z jej uruchomieniem czy exploatacją... 8)