Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: kuchar w Lutego 13, 2016, 19:24:21
-
Witam, miesiąc temu zrobiłem remont w mojej jawie, dzisiaj jako że miałem problem ze ślizgającym się sprzęgłem rozebrałem je i założyłem podkładki (sprzęgło mam od cezetki a wcześniej podkładek nie założyłem bo tarcze były za grube i się nie dało). Wyjechałem na drogę i w trakcie jazdy na 4 coś szarpnęło i zniknęły mi 3 i 4 bieg. 1 i 2 działają prawidłowo, sprzęgło nie szarpie, jak wrzucam trójkę albo czwórkę to tak jakbym wrzucał na luz, nie czuć żadnego oporu, tylne koło normalnie się kręci. Dodam że wodziki założyłem nowe - kute, poza tym w skrzyni wszystko zostało oryginalne, połówki składane bez uszczelki - na sylikon.
Czy to możliwe że złamał się kuty wodzik ?
Podobno takie cuda mogą też występować gdy poluzuje się śruba kosza sprzęgłowego...
-
Wychodzi na to że złamał się ten wodzik. Może prowadnica albo blacha automatu się skrzywiła i dlatego połamało.
-
Kolego miałem taka sytuacje 20 kilka lat temu kiedy złożylismy silnik z dwoch roznych karterów, i też było szarpniecie na czwartym biegu i 3,4 zniknęły.Po rozebraniu silnika wodzik był złamany.
-
Kurcze czyli czeka mnie rozbiórka, założę te stare blaszaki i trudno. Prowadnica jest oryginalna, nie zmieniałem jej bo była prosta.
-
Wsadzisz blaszaki to znowu je połamie, problem musi być gdzieś indziej. Sprawdzałeś czy te kute wodziki swobodnie obracają się w rowku trybu przesuwnego? Jak wsadzisz je w ten rowek to powinny mieć lekki luz na boki.
-
Tak, mają, jakiś czas jeździłem i wszystko było ok, biegi wskakiwały jak należy, prowadnica była prosta. Rozpołowię silnik to się przyjrzę co i jak.