Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Młody91 w Maja 07, 2016, 14:06:25
-
Witam serdecznie wszystkich :) posiadam Jawe 350 Ts 12v która stała dłuższy czas u dziadka postanowiłem ją troche ogarnąć , przede wszystkim mechanicznie (wygląd na następny sezon :) ) skrzywiona była prowadnica wodzików więc ją wymieniłem, łożyska na wale głośno pracowały więc wał został zregenerowany , pierścienie założone nowe . Silnik złożyłem grzejąc kartery i chłodząc wał także bez żadnych młotów i innych takich. Skonstruowałem zapłon elektroniczny z czujnikiem halla i modułem z golfa a problem jest następujący silnik nie ma takiej pracy jak większość jawa jak słucham sobie n youtube , moja ma tak jakby słaby wybuch i tak jakby nie łapała do końca na lewym cylindrze , podczas jazdy np jadąc 80 jest wyczuwalne jakby poszarpywanie silnika , próbowałem różnych ustawien zapłonu , zostawiłem 2.7 , świece 0.6 , posiadam 2 gaźniki jeden jest oryginalny drugi podejrzewam że podróbka oryginału nówka , dzieje się tak na obydwu gaźnikach , przełożyłem nawet inne cylindry i dalej tak samo . Dodam jeszcze że przed rozpoczęciem "remontu" silnik również nie pracował tak jak powinien .Dodam jeszcze że podczas przyspieszana nie występuje żadne poszarpywanie tylko ładnie przyspiesza, spalanie również bardzo dobre świece koloru ceglastego . Posiłbym o poradę do czego się dotknąć co może być przyczyną takiej dziwnej "głuchej" pracy silnika ?
-
Iglica w gaźniku na jakim rowku? Śruba składu mieszanki o ile wykręcona? Silnik pracuje głucho jeśli ma za ubogą mieszankę. Może to jest przyczyną.
-
iglica na srodkowym rowku próbowałem też na najwyższym i to samo , sruba mieszanki wykręcona 1.5 obrotu.
-
Z zaplonem raczej wszystko w porzadku - jesli potrafiles go sam zrobic to chwala Ci za to. Wymien filtr powietrza, wyczysc kranik i gaznik, ustaw dobrze poziom paliwa, wstepne polozenie iglicy na srodkowym rowku, sruba skladu mieszanki wykrecona wstepnie o 1 do 1.5 obrotu (przy zlym poziomie paliwa nawet jak ustawisz te polozenia to i tak bedzie kicha). Jak to robic znajdziesz na forum. I zobacz jak na tych ustawieniach pali i jezdzi. Koncowe dostrajanie silnika bedzie potem.
PS: Daj sie pozdrowic w Powitalni ;D.
-
A spróbuj podczas pracy silnika wkręcić trochę tą śrubę. Przejedź się też parę kilometrów i zobacz jaki kolor mają świece.
-
Dziękuje za podpowiedzi , gaźnik czyściłem parę razy z kranika leci paliwo dosyć dobrze , podczas pracy silnika paliwo w wężyku nie spada poniżej 3-4cm , poziom plaiwa sprawdzałem dzisiaj i wychodzi 11mm , przy wykreconej srubie mieszanki na 1.5 obrotu kolor świecy jest ok przy 1 obrocie świece już robią się czarne, ogólnie nawet przy tym dobrym spalaniu świecach koloru ceglastego z tłumików wydoywa się sporo czarnej mazi czyli tak jakby było za dużo tego paliwa . Świece są nowe Ngk B6HS . Bardzo dziwi mnie ta praca silnika myśle nad brakiem odopwiedniego podciśnienia jednak nie wiem z jakiego by to było powodu uszczelniacze zostały wymienione , klocek między karterami włożyłem na sylikon w dość dużej ilości oczywiście uważając na otwory smarujące łożyska wału , na kartery również położona warstwa sylikonu , labirynt i jego oring są nowe , samo czoło wału wydaje się być bardzo ładnie spasowane momentalnie po włożeniu wychłodzonego wału do pogrzanych karterów osadziło się równo .
-
Nie dawno był wałkowany podobny problem i okazało się że winny był gaźnik .
-
ale co tam może być w tym gaźniku ? mam drugi nowy i takie same objawy dysze wyglądają normalnie nie są zatkane co tam jeszcze może być w tym gaźniku nie tak . Pozdrawiam
-
A próbowałeś założyć zimniejsze świece ?
Teraz masz B6HS, a załóż 7 lub 8.
iglica na srodkowym rowku próbowałem też na najwyższym i to samo , sruba mieszanki wykręcona 1.5 obrotu.
jak chcesz dać więcej paliwa, to musisz dać na niższy rowek
-
Teraz właśnie spróbuje zwiększyć dawke paliwa ale patrząc na tłumiki i tą maź wydaje mi sie jakby było go za dużo , akurat nie mam takich świec ale postaram sie spróbować . Dzięki
-
Maź w tlumikach zbierala sie zapewne przez wiele lat i to, ze jest wypluwana moze byc bardzo mylace dla wlasciwej regulacji silnika. Jesli mozesz sobie na to pozwolic to warto byloby przynajmniej przeplukac tlumiki benzyna a najlepiej rozebrac i umyc ich wnetrze. Czynnosc bardzo brudzaca (juz przy rozlaczaniu tlumika i kolanka maź sie wylewa) wiec lepiej robic ja w plenerze a nie na kostce brukowej lub innej podobnej nawierzchni.
-
Dałem iglice na najniższy rowek i to samo cały czas ten lewy cylinder niedomaga i ta praca silnika jest taka przytłumiona na wolnych obrotach w czasie jazdy motor ładnie sie zbiera . Już nie bardzo wiem do czego się dotknąć ;/
Edit:
zmieniłem jeszcze gaźnik na ten niewiadomego pochodzenia niby Jikov dałem iglice na najmniejszą dawkę paliwa śruba od mieszanki na 2 obroty i łądnie jeździ nie szarpie już jazda jest bardzo łądna ale na wolych obrotach teraz jest tak że albo działą dobrze jeden cylinder albo drugi ale wystarczy dodac minimalnie gazu i już włączają sie obydwa, dodatkowo jakby mam mość wyboru który cylinder ma niedziałać , wystarczy że będe wkręcał śrube od obrotów to po pewnym czasie zacznie działać lewy cylinder a jak wykręcam to prawy cylinder , magia się dzieje w tym motocyklu troche dziwne te objawy jakieś pomysły ? Pozdrawiam
-
Może uszczelka pod którymś cylindrem padła? Albo uszczelniacz wału?
-
A powierzchnia przylegania cylindrów jest w jednej płaszczyźnie?Mogło się zdarzyć że prawy karter jest lekko przesunięty względem lewego .
-
dodatkowo jakby mam mość wyboru który cylinder ma niedziałać , wystarczy że będe wkręcał śrube od obrotów to po pewnym czasie zacznie działać lewy cylinder a jak wykręcam to prawy cylinder , magia się dzieje w tym motocyklu troche dziwne te objawy jakieś pomysły ?
Na wolnych obrotach lewy cylinder dostaje mieszanke zbyt ubogą a prawy zbyt bogatą. Nie znam przyczyny ale moze to byc jakas nietypowa geometria ukladu ssania, silikon zatykajacy czesciowo kanaly przeplukujace, zasysane gdzies z lewej strony powietrze a moze nieszczelnosc pod glowica. Pewnie kilka innych potencjalnych przyczyn by sie znalazlo ale proponuje poluznic nakretki obu glowic, odkrecic i obrocic o 180 stopni krociec ssacy (przy okazji obejrzec czy nie jest pekniety), dociagnac krociec i po nim nakretki glowicy. Jesli po obroceniu krocca prawy cylinder bedzie sie wlaczal przy wzbogacaniu mieszanki to podejrzanym bedzie lewe powietrze po tej stronie krocca. Jesli sytuacja sie unormuje to po prostu gdzies zasysalo i w wyniku takiej terapii przestalo zasysac. Roboty nieduzo a moze sie cos poprawi.
-
Zapewne ci chodzi o pracę na luzie - nie ma dudnienia i pyrkania jak inne Jawy?
Jeśli tak - skład mieszanki jest albo za ubogi albo za bogaty. Miałem to samo jak regulowałem DellOrto - jak za ubogo to nie ma dudnienia i pyrkania,jak za bogato to mi silnik tylko dudnił jakby miał dziurę w wydechu bez pyrkania. Wszystko wina doboru dysz jałowych obrotów. I też miałem kolor kawy z mlekiem.
Na nowych pierścieniach przez pewien czas będzie trochę silnik szumiał,ale tylko od storny cylindrów.
-
zamieniłem stronami króciec gaźnika co idzie do cylindrów i to samo zaczynam myśleć że tu jest problem z podciśnieniem czy jak cylindry będą wytarte i będzie słąba kompresja to może być taki problem ? występuje duże lanie z prawego tłumika z lewego ząś jest idealnie tylko lekki nalot spalin nic nie kapie a na prawym sie leje ;/
-
zaczynam myśleć że tu jest problem z podciśnieniem czy jak cylindry będą wytarte i będzie słąba kompresja to może być taki problem ?
Jesli zmierzysz kompresje to bedzie wiadomo. Zuzyty silnik moze ale nie musi sie tak zachowywac. Predzej bedzie to wina gaznika.
-
koleg daj więcej informacji o zapłonie zrobileś go na module 1 czy 2 jaka cewke dałeś z jakiego golfiastego wyjąłeś ten moduł jeżeli jest jeden moduł i daje sparka co 180 stopni na oba gary to czy wał dokladnie jest złożony też co 180 stopni daj troszkę informacji i może fotek.
-
Miałem podobny problem. Moje spostrzeże;
Moim zdaniem wina poszarpywania stoi w sprzęgle nie rozkleja sie ani nie skleja prawidłowo, kosi tarczki cierne.
1) sprawdź czy masz przekładkę blaszaną przed oringiem w zabieraku
2) kosz sprzęgłowy może być już wyślizgany. ranty po których ślizga się przekładka blaszana muszą być gładkie nie pofalowane. Ja miałem pofalowane załatwiłem sprawę pilnikiem i teraz jest nawet bardziej niż super.
3) jawa chyba tak ma że na lewy gar słabiej prumka. U mnie mimo wymiany wału na nowy nieregenerowany nie wiele się to zmieniło chyba że faktycznie ledwie tam dmucha, to może korbowody są między sobą przesunięte.
Miałem zapłon z golfa, teraz mam prameti Dzik 8 - golfowy zapłon moim zdaniem sprawdza się do 80 km/h dalej geometria jest niewłaściwa, aczkolwiek mój szwagier 100 leci mnie cofnęło przy ok 105.
Fachowcem jakimś tam nie jestem ale Jawete złożyłem sam i śmiga. Właśnie wstawię niedługo fotki po mojej regeneracji i polerce :D
-
Miałem podobny problem w swojej ts-ce, pomogło zrzucenie altka i strzykawką podałem trochę oleju na uszczelniacz. Uszczelniacz może być nowy ale jak tam jest za sucho, może do końca nie spełniać swojego zadania.
-
najgorzej jeżeli kolega ma moduł od golfiastego na jednym czujniku halla i zmostkował sobie dwie cewki od klasycznego standardowego zapłonu coby dawały jednocześnie iskrę na oba gary co 180 stopni wtedy mogą być cyrki z zapłonem na jeden gar
-
Sovek działa na takiej zasadzie. A cyrków ni ma:P
-
Prameti również z tym że na cewce od malucha. Zapłon golfowy też miałem na cewce od malucha.
Przyszło mi jeszcze coś do głowy że wina może leżeć po stronie gaźnika. Możesz być blisko spalania stukowego za duża dawka paliwa co prowadzi do zalewania nierównej pracy i poszarpywania przy szybkiej jeździe. Na golfowym powinna ci palić ok 5 litrów na 100.
-
a w saveksie też dwie cewki sie mostkowane od klasyka czy jest inna dwubiegunowa, o to chodzi bo moduł golfiastego nie pracuje dobrze z cewkami wysoko oporowymi do zapłonu stykowego poza tym przy mostkowaniu dwóch cewek jednobiegunowych zawsze jest ryzyko ze jedna ma ciut mniejsza opornośc a druga większą no i kłiz która będzie lepiej pluła iskrą
ps jak masz to faktycznie na cewceod malucha z elektronikiem to nie ma przeszkód
-
Praca silnika nadal bez zmian panowie nie pisałem bo nie miałem w ogóle czasu :) zapłon jest na module od golfa 2 cewka od cinquecento , iskra w tym samym momencie , wiem że wał musi być złożony jak najrówniej . Akurat w tym przypadku zmiana ustawien zapłonu nic nie daje także mam wrażenie że jest to wina aźnika albo słabej kompresji nie posiadam manometru niestety. szlify jak i całkowita renowacja "zewnętrzna" jest w planach . Zastanawia mnie co może byc przyczyną poszarpywania podczas jazdy nie jest to szarpanie skrzyni tylko poprostu silnika , wystarczy dodać gazu tak aby silnik chodził pod obciązeniem i sarpanie ustaje najgorzej jest jechac 50 na godzine strasznie szarpie . Pozdrawiam podaje dokładny opis tego zapłonu , jest to blog freerider zapłon bezstykowy , w wyszukiwarce na pewno znajdziecie.
-
Poszarpywaniem podczas jazdy na biegu,które przechodzi jak otworzysz manetkę jest objawem zbyt bogatej mieszanki. Niedawno przechodziłem to samo w swojej Jawie 350.
-
Zastanawia mnie co może byc przyczyną poszarpywania podczas jazdy nie jest to szarpanie skrzyni tylko poprostu silnika , wystarczy dodać gazu tak aby silnik chodził pod obciązeniem i sarpanie ustaje najgorzej jest jechac 50 na godzine strasznie szarpie .
Możliwe, że masz do czynienia z wyciągniętym łańcuchem sprzęgłowym. W mojej CZ podobna dokuczliwość ustąpiła po zamontowaniu nowego, dobrze dopasowanego łańcucha (np. Okinoi) .