Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: RadzioRDE w Marca 18, 2019, 12:34:58
-
Witam! Jestem po pierwszej dłuższej przejażdżce w tym sezonie, już po zakończeniu dotarcia po remoncie i mam dziwny problem z pracą silnika. Otóż wczoraj przed trasąwyczyscilem i sprawdziłem oryginalny gaźnik, ustawiłem poziom paliwa i pierwsze co mnie zdziwiło ze podczasz jazdy jawa nie chciała się puścić więcej niż 100/110 km/h i raz w korku i podczas wolnej jazdy zaczęła zalewać prawy cylinder. Zjechałem na pobocze stwierdziłem ze mieszanka musi być za bogata i zrzuciłem iglice na pierwszy górny rowek. Problem z zalewaniem ustał, ale dynamika była dalej do kitu, przy pełnym gazie nie chciała się rozpędzać, silnik jakby terkotał na gdzieś 4,5 tys obrotów i kaplica, najgorzej było na trójce, na czwórce tak jak wcześniej opisałem, No ale jakoś objechałem kółko bo tak do 3/4 otwarcia przepustnicy jawa szła jak rakieta. Dzisiaj zarzuciłem z zapasu nowy gaźnik, jakiś ponoć w miare lepszy zamiennik, kupiony w zaufanym sklepie. Ustawiłem poziom paliwa, wykręciłem dysze główną 92 ze starego gaźnika, iglice ustawiłem na pierwszy rowek z góry. No i wolne obroty są eleganckie (oryg. Gaźnik wskakiwał na wysokie obroty po odpalaniu a potem opadał na bardzo niskie i lubił przylać prawy gar), a góra obrotów nie istnieje - odkręcam gaz do końca a jawa się zachowuje jakbym wyłączył zapłon stacyjką, puszczę gaz i znowu zaczyna pracować. Do 1/2 otwarcia przepustnicy przyspieszenie jest ok. Zapłon jest elektroniczny wiec raczej wykluczam go, świeca lewa ma zawsze kolor ceglasty a prawa różnie - przy wolnej jeździe jest raczej okopcona, po trasie jest taka jak i lewa. Koledzy co robić? Tyle się już okombinowałem ze już zgłupiałem. Czy ona się zalewa przy wysokich obrotach? Czy brakuje jej paliwa wtedy? Jak to rozróżnić?
-
Ustaw zaplon na 3.0mm przed ZZ, sprawdz a jeszcze lepiej zaloz nowy filtr powietrza i sprawdz, czy nie ma przedmuchow pod glowicami.
-
*AKTUALIZACJA* ostatnie dzisiaj eksperymenty mianowicie przestawienie iglicy w nowym gaźniku na środkowy i dolny rowek pogorszyły dynamikę ale tak jak przy górnym rowku po przekroczeniu 4 tys obrotów silnik jakby gaśnie, zakręciłem jeszcze dysze główną 80 która fabrycznie była przy tym gaźniku ale góra obrotów dalej jest niemożliwa do osiągnięcia. Dodatkowe informacje to takie iż zauważyłem ze gaźnik puszcza paliwo ale raczej skutkuje to tylko tym ze przy postoju w garażu po prostu gubi paliwo i dwa to ze obecna rama jest krzywa i guma między gaźnikiem a puszką filtra jest zdeformowana i przepuszcza lewe powietrze pewnie, ale nowa prosta rama jest gdzieś na etapie piaskowania/malowania proszkowego wiec na dniach zostanie to i wiele innych problemow z tego wynikających rozwiązane. Jak narazie wychodzi ze stary gaźnik to mniejsze zło ale do polepszenia jeszcze daleko, co robić? Aaa No i nowy gaźnik nic sobie nie robi z kręcenia śrubą składu mieszanki, stary jest pod tym względem niewiele lepszy ale wywołuje to u niego jakaś zmianę pracy silnika.
-
Ogarnij ten dolot (nowa guma a na szybko moze byc nawet tasma klejaca) i doprowadz tez do porzadku zaworek iglicowy bo Ci przepuszcza. Poziom paliwa jest wiec za wysoki i gaznika nie daje sie ustawic.
Wczesny zaplon pomaga na zbyt bogata mieszanke - dlatego pisalem o 3mm przed ZZ.
-
Dzięki kolego za odpowiedź, co do tego co napisałeś to nieszczelność na głowicach była, ale została usunięta, przy wymianie podkładek i ponownym ostrożnym dokręceniu głowic, ale myśle jeszcze przy okazji naprawy gwintu w jednej z nich obie oddać do planowania jeśli firma się tego podejmie, zapłon mam elektroniczny SOVEK wiec zabawa ze zmianą kąta wyprzedzenia zapłonu odpada a dolot jak wspomniałem - rama jest krzywa i silnik krzywo leży w ramie przez co otwory od airboxa i gaźnika są praktycznie na jednej wysokości i guma się poprostu deformuje bo nie jest przystosowana do takiego położenia, ale jak wspomniałem zostanie to na dniach usunięte przez wymianę ramy, filtr założony nowy w czerwcu tamtego roku. Skoro radzisz sprawdzić zaworek to spróbuje w stary gaźnik wkręcić nowy zaworek, ustawić poziom na 11mm i zostawić go na pare godzin w imadle i zobaczyć czy nie ubiędzie paliwa z przewodu.
-
Moze masz nieodpowiednia gume bo w TS sa stosowane dwa typy : prosta i zakrzywiona w dol. Airboxy stosowane razem z nimi tez sa inne.
W soveku mozesz bez problemu ustawic wieksze wyprzedzenie poczatkowe. U mnie przy zalecanym 0.05mm bylo nienajlepiej ale motor dostawal skrzydel przy 0.25 - 0.50mm. Sprobuj, moze ta zmiana cos da.
Jakie cewki masz podpiete do modulu soveka? U mnie z oryginalnymi czechoslowackimi zaplon zanikal przy wysokich obrotach. Z motocyklowymi cewkami dwubiegunowymi nie bylo tego problemu.
-
A ja jeszcze zapytam o dwie sprawy. Co to za nowy gaźnik? (Gdzie nabyty, jaki budżet?)
Druga sprawa to pytanie jaką masz zębatkę zdawczą? Ile zębów?
-
jak z drożnością paliwa?kranik, odpowietrzenie w korku???paliwo leci bez problemu?
-
Spasowanie gumy to ewidentna wina krzywej ramy, próbowałem z łącznikiem od modelu 640 ale wcale nie było lepiej. Cewki tez sovek dedykowane do tego zapłonu. Gaźnik kupiony w lokalnym zaufanym sklepie za jakieś 120 zeta, nic nie wyglada podejżanie ale działa jak opisałem. Z kranika paliwo leci bez problemu, ale jak wspomniałem podcieka i jakiś geniusz podciął rurkę od rezerwy przez co na samym początku jej posiadania trochę się jej opchalem. Cóż chyba spróbuje poeksperymentować ze starym gaźnikiem i zobaczę jak będzie jeszcze po zmianie mapy zapłonu na module.
-
Masz oryginalny zapłon platynkowy?Jeśli tak to załóż, ustaw i sprawdź czy dalej są takie objawy
-
Mam ale po remoncie była tragedia z nim, wszystko w nim jest wlasciwie do wymiany od cewek po podstawy platynek, stąd zakup elektronika.
-
Jaka zębatka zdawczą, bo nie odpowiedziałeś na to pytanie?
Gaźnik za 120zł to prawdopodobnie chińczyk... A raczej na pewno.
-
Aaa to co do tego ze Chińczyk to nie wątpię, No ale wiadomo jak z nimi, raz się uda i hula a raz kicha. Zębów nie liczyłem ale przed remontem póki labirynt nie zaczął puszczać to mimo kompresji slabej jak kompot z desek to prędkość 130 w porywach 140 km/h nie była dla niej problemem. Wcześniej taką mierną dynamikę zwalałem na to ze silnik na dotarciu, na bogatej mieszance, dużo oleju w paliwie itd. no i tez Tylko raz na jakiś czas jej dawałem w palnik. Teraz silnik dotarty No i pasowałoby żeby sprzęt dawał z siebie wszystko. Jutro zajrzę do zębatek.
-
Pamiętam że dawno temu Mienki w złotej TS miał identyczny problem. Po remoncie i dotarciu więcej niż 110 za ch*** nie chciała iść. Miał zdawczą 18z. Po zmianie na 17 motocykl odżył... Podobnie miałem u siebie w smoczycy. I od tamtej pory 17z
-
Zgadzam się z roztoczem awe zębatka 17 jest przepaść po między 18 a 17 ostatnio nawet elrojowi to uswiadamialem i przyznał że teraz jego cz nie jeździ ona zapier... :P
-
No to w takim razie jutro lecę po nowy kranik bo przyda się tak czy tak skoro obecny puszcza paliwo kiedy jest zakręcony i jeśli ze okaże ze mam zębatkę 18z to kupuje mniejszą jak radzicie. Dzięki za wsparcie, jak coś zdziałam dam znać ;)
-
Zgadzam się z roztoczem awe zębatka 17 jest przepaść po między 18 a 17 ostatnio nawet elrojowi to uswiadamialem i przyznał że teraz jego cz nie jeździ ona zapier... :P
Dokładnie, do tej pory myślałem że zeliwniak jest tyle słabszy od silnika ts, azbest mnie namówił na 17 i Czesia dostała turbo, a gaźnik za 120 że sklepu może sobie zostawić na pamiątkę i powiesić nad łóżkiem
-
No to w takim razie jutro lecę po nowy kranik bo przyda się tak czy tak skoro obecny puszcza paliwo kiedy jest zakręcony i jeśli ze okaże ze mam zębatkę 18z to kupuje mniejszą jak radzicie. Dzięki za wsparcie, jak coś zdziałam dam znać ;)
Proponuję wymienić uszczelkę w ktaniku i dobrze go wyczyścić, to w zupełności powinno wystarczyć żeby zaczął pracować poprawnie.
Sprawdź dokładnie zaworem iglicowy w gaźniku, bo nawet jeśli masz otwarty kranik to zaworek nie powinien przepuszczać a co za tym idzie nie zalewa na postoju silnika.
-
No to w takim razie jutro lecę po nowy kranik bo przyda się tak czy tak skoro obecny puszcza paliwo kiedy jest zakręcony i jeśli ze okaże ze mam zębatkę 18z to kupuje mniejszą jak radzicie. Dzięki za wsparcie, jak coś zdziałam dam znać ;)
Kolego to nie kranik puszcza Ci paliwo a zaworek w gaźniku. Tzn, nawet jeśli kranik jest otwarty to po napełnieniu komory pływakowej zaworek w gaźniku powinien odciąć dopływ paliwa. Zaworek w Twoim chińskim gaźniku niestety może nie spełniać tej funkcji iii...
... Ano właśnie. Jeśli zaworek Ci nie zamyka dopływu paliwa może Ci silnik przelewać.
Zanim cokolwiek kupisz pamiętaj że lepiej tak jak Czmielu napisał wyczyścić stary (kranik, gaźnik itp) niż kupować "ryżowe" nówki.
W przypadku knedli przysłowie "nie wszystko złoto co się świeci" sprawdza się doskonale...
-
W kraniku chętnie bym wymienił tylko uszczelkę ale jak wspomniałem jakiś geniusz poprzedni właściciel obciął rurkę która wystaje nad lustro paliwa i ustala rezerwę No i po za tym po odcięciu przewodu paliwowego dość obficie z niego kapie co nie jest wskazane. A co do zaworków to chyba w obu gaznikiach jest walnięty, bo mimo ustawiania odpowiedniego poziomu paliwa to przy lejącym kraniku gaźnik wyrzucał paliwo. A tak przy okazji, jaką dać uszczelkę pod pływak? Papierową czy gumową bo mam na zapasie obydwie, ale wydaje mi się ze gumowa jest dosyć gruba i może zakłócać ustawiony poziom paliwa.
-
Jeśli zaworek nie trzyma to nie wiem za bardzo jak mogłeś ustawić poziom paliwa w gaźniku ::)
-
Nie uszczelka pod pływak a pod komorę pływakową, możesz dać grubszą, nie ma ona nic wspólnego z poziomem paliwa. Obcięta mosiężna rurka kranika nie ma wpływu na gorszy albo lepszy przepływ paliwa ani na inne niedogodności które opisałeś.
-
Kolego a zobacz czy w tym nowym gaźniku masz dysze power dzet, u mnie w chinolu nie było i też był problem. Pozbyłem się problemu ja k wstawiłem nowy niestety oryginalny gazior,i koniec problemu.
-
No to raport z dzisiaj, wymieniłem kranik paliwa, założyłem nowy zaworek iglicowy przy okazji wydłubałem starą sparciałą uszczelkę spod niego, dołożyłem nową, ustawiłem poziom paliwa na 11mm i zaznaczyłem jego poziom w przewodzie i odczekałem czy paliwa nie ubędzie - nie ubyło, przy okazji w sklepie dorwałem oryginalną nową dysze główną 92, stary gaźnik złożyłem do kupy, iglice dałem na środkowy rowek i załączyłem na module zapłonowym łagodniejszą mapę zapłonu (jak wspomniałem mam zapłon sovek) No i wychodzi na to ze jest znaczna poprawa do tego co było wczoraj, silnik z 10 minut pykał na wolnych obrotach, nie spadał z nich obydwa gary równo chodziły, po ruszeniu motocyklem nie było czuć jakby któryś gar był przylany. Dół obrotów jest ok, gaz można odkręcić w opór i chętnie wyrywa do przodu, nie dławi się i wykręca sie do trochę ponad 5 tys obrotów, udało mi się bujnąć 110 km/h ale czuje ze jeszcze dałoby się coś uskrobac tej prędkości. Jutro dalej bd sprawdzał jak motocykl się zachowa po przełączeniu na agresywniejszą mapę, jak się zachowa przy regulacji składu mieszanki, zrzucę iglice na pierwszy rowek od góry itd. Koniec końców po dniu dzisiejszym jest postęp. Aaa No i sprawdziłem zębatkę, ma 17 zębów niby mogę dorwac 16z ale chyba nie tędy droga. Myśle także nad sprawdzeniem kąta wyprzedzenia zapłonu dla biegu jałowego (czy dioda się zapala na 0,05mm przed gmp, może zwiększyć odrobine te odległość). Dzięki za waszą aktywność, liczę na wasze zdanie co do tego co opisałem i może dalsze podpowiedzi ;) Ps. Zauważyłem ze w chińskim gaźniku power jet daje naprawdę ostro paliwo a w oryginalnym no to powiedziałbym nawet ze dosyć ubogo, mam to nagrane, postaram się wrzucić na YT i podlinkować tutaj.
-
Jeśli zębatkę zdawczą masz 17z to zostaw.
Pytanie jeszcze czym mierzysz prędkość? Bo może prędkościomierz niewłaściwie wskazuje?
A to akurat częsta przypadłość.
Co do zapłonu to wyżej Ci Yabaman napisał:
W soveku mozesz bez problemu ustawic wieksze wyprzedzenie poczatkowe. U mnie przy zalecanym 0.05mm bylo nienajlepiej ale motor dostawal skrzydel przy 0.25 - 0.50mm. Sprobuj, moze ta zmiana cos da.
:)
-
Tez tak myśle żeby zębatkę sprawić w spokoju, jutro będę dalej eksperymentował i wezmę pod uwagę zwiększanie wyprzedzenia zapłonu a prędkość fakt dobrze byłoby zmierzyć GPSem. Tak czy tak czuć ze nawet przy tej granicy silnik dalej ciągnie do przodu, w niedziele o pełnym gazie nawet nie chciał słyszeć i było uczucie jakby się jechało pod silny wiatr i brakowało mocy, a na Chińczyku to już w ogóle pełny gaz i tylko buuuuu 3 tys obrotów i dziękuje. Zobaczę co wyjdzie z dalszych prób.
-
O co chodzi z tym "power jetem" co to jest ?
-
Power jet to uklad podajacy dodatkowa dawke paliwa przy maksymalnym otwarciu przepustnicy i duzym obciazeniu. Uklad ten jest w gazniku od silnika 638. Poczytaj o tym gazniku to zmajdziesz szczegolowe informacje.
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=10242.msg188123#msg188123 (http://www.jawacz.pl/index.php?topic=10242.msg188123#msg188123)
-
Jeśli zębatkę zdawczą masz 17z to zostaw.
Pytanie jeszcze czym mierzysz prędkość? Bo może prędkościomierz niewłaściwie wskazuje?
A to akurat częsta przypadłość.
Co do zapłonu to wyżej Ci Yabaman napisał:
W soveku mozesz bez problemu ustawic wieksze wyprzedzenie poczatkowe. U mnie przy zalecanym 0.05mm bylo nienajlepiej ale motor dostawal skrzydel przy 0.25 - 0.50mm. Sprobuj, moze ta zmiana cos da.
:)
Ja mam soveka ustawionego na 0,5mm i jest super, idzie jak głupia a lekko nie ma bo z wózkiem, to książkowe 0,05 to chyba błąd jest,o jedno zero za dużo,gdzieś w czeluściach forum było to opisywane...
-
Witam! Niestety jestem odgrzebać ten temat bo już zaczyna mnie przerastać ta historia ??? Sprawa jest taka ze w ostatnim czasie baaardzo dużo zdziałałem ze swoją jawą a przede wszystkim wymieniłem krzywą ramę co praktycznie zażegnało wszystkie problemy z prowadzeniem, wyglądem spasowaniem wielu części (między innymi spasowanie gaźnika i airboxa, teraz guma łącząca te elementy szczelnie do wszystkiego dolega i daje się skręcić opaskami)itp. Ale została jedna bolączka, PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA SŁABA JAK KOMPOT Z DESEK. Już głupieje, głowice szczelne, uszczelnienia na wale również, wszystkie połączenia w okolicach gaźnika również, uszczelnione wkłady wydechów paliwo w gaźniku jak i cały gaźnik ustawiane na wszelkie możliwe sposoby, silnik pracuje równiutko, wkręca się spoko, pali na pierwszego, drugiego kopa, świece mają kolor kawy z mlekiem ale jak przychodzi pojechać więcej niż 100 na godzinę to kaplica, nie da rady, już nie mam pojęcia co robić, błagam pomóżcie bo osiwieje chyba niebawem z tego wszystkiego :'(
-
Jakie masz obroty silnika przy maksymalnej prędkości. Sprawdź proszę prędkość z GPS. i wtedy będziemy móżdżyć
-
Myśle po obrotomierzu wychodzi ze jakieś 4900 obr a prędkość z gps mieści się w przedziale 100- 110 km/h wiec myśle ze błąd wskazania licznika można odrzucić.
-
4900 = około 120km/h a to jest prawie prędkość maksymalna jawy.
-
4900 = około 120km/h a to jest prawie prędkość maksymalna jawy.
Jeszcze pytanie jaka zębatka zdawczą? Ile zębów?
-
Zębatka 17z
-
moze byc tak ze to ok 110 i wiecej juz nie pojedzie, moja jawa przed remontem tez 117 wiecej nie chciala leciec mimo ze "ciagnela" do konca ;)
-
No właśnie cholernie dziwne mi się to wydaje bo przed remontem nawet pod 130 była w stanie podleciec ale to miałem już kilo w gaciach przy tej prędkości i ogólnym stanie motocykla. Od dłuższego czasu chodzi miło głowie zmiana gaźnika na dellorto tak jak gdzieś to już tutaj i w innych miejscach internetu widziałem tylko ze jest do niestety dosyć spory wydatek :-[ a jakoś innego winowajcy w tym wszystkim niż gaźnik nie widzę. Tym bardziej dziwi fakt ze ten silnik u schyłku swojego żywota mimo to ze cały czas brał lewe powietrze sprzed airboxa, zapłon mial na
Platynkach i to już dosyć wykiełotany wszystkie łożyska dzwoniły, kompresja była symboliczna a i tak dawał z siebie dużo, No jest to wszystko bez mała zjawiskiem paranormalnym ???
-
ile kilometrów po remoncie ? swiezo zlozony i jeszcze niedoatrty silnik nie osiagnie maksymalnej mocy i predkosci, wszystko musi sie ulozyc i dotrzec, silnik musi sie "rozluznic" wówczas dopiero osiagnie pelna moc ;) gaznik masz ten sam teraz co przed remontem ?jesli przed remontem bylo ok a teraz nie to raczej nie wina gaznika. jaki jest objaw ?robi buu zaczyna szarpac czy co ?
-
1900 km od dotarcia, w trakcie dotarcia nie przejmowałem się tym bo i wiadomo, wtedy ten zakres prędkości nie był potrzebny. Gaźnik ten sam. Objaw taki ze rozpędza się do 100 110 km/h i przestaje przyspieszać, zwyczajnie staje na tej prędkości, nie ma żadnych dziwnych objawów buczenia terkotania kichania nic. Jedyne co mi się wydaje dziwne w tym gaźniku, że kiedy dmuchnę sprężonym powietrzem w rurkę zasilającą power jet to powietrze stamtąd ledwo ledwo syczy, zastanawia mnie czy ta dysza nie jest zapchana, a patrząc na budowę tego gaźnika to przy tej prędkości power jet odgrywa kluczową role. Spróbuje jeszcze dorwac używany gaźnik nawet na próbę, bo niestety chiński można najwyżej rzucić psu do zabawy :(
-
No właśnie ja też z tą prędkością mam trochę problem. Niektórzy twierdzą że latają Jawą po 140 a ja w swojej mam Vape Z04, gaźnik oryginał, zębatke 19z i max to 120 mierzone GPSem
-
No właśnie ja też z tą prędkością mam trochę problem. Niektórzy twierdzą że latają Jawą po 140 a ja w swojej mam Vape Z04, gaźnik oryginał, zębatke 19z i max to 120 mierzone GPSem
Zmień zębatkę na 18z, albo nawet 17z i powinno być lepiej...
-
No właśnie z tego co tu czytam chyba założę 17z i zobaczę co się stanie. Nadmienię jedynie że ta "prędkość maksymalna 120 km/h" nie jest osiągana przy maksymalnej prędkości obrotowej silnika, po prostu już wyżej nie chce się kręcić silnik
-
Bo na dużej zebatce na ostatnim biegu silnik nie ma już siły by rozpędzić jawe więcej, załóż 17 z zobaczysz jaka to przepaść
-
potwierdzam na 19z moja w oogle nie chciala jechac na 17z byl szatan ;) nie sugeruj sie tym ze ktos tam jezdzi jawa z predkoscia 140km/h, nie wszystkie jawy tyle wyciagaja nawet te z dobrymi silnikami, czemu tak jest nie mam pojecia ;D
-
Żeby na tym moim Vape wyciągała chociaż 130 to już bym nie narzekał :)
-
Jakie masz wyprzedzenie zaplonu?
Moja 638 najlepiej gania po autostradzie z wyprzedzeniem bliskim lub nawet przekraczajacym maksymalne zalecane i z gaznikiem ustawionym "na bogato" dla gornego zakresu obrotow czyli z wieksza dysza glowna.
-
Co Ci tak zależy na tej prędkości max, przecież tym motocyklem się tak nie jeździ
-
Zgdze się z yabamenem ja zapłon też ustawiamy raczej na max możliwe wyprzedzenie koło 3.2 wtedy jest zywsza fajnie się zbiera
-
Żeby na tym moim Vape wyciągała chociaż 130 to już bym nie narzekał :)
Kup sobie jakiegoś gruza japońskiego za parę stówek, będziesz ganiał nie tylko 130 ;)
-
Prawdę mówiąc nie znam wyprzedzenia zapłonu, mam Vape Z04 a w nim wyprzedzenia zapłonu się nie ustawia jedynie co to trochę można przesunąć podstawę czujnika na tych dwóch otworach na śrubki, chyba że ja o czymś nie wiem
@Bison to chodzi o to że to ma być Jawa i ma latać haha
-
Rozpiluj otwory podstawy czujnika w “fasolki" to bedzie jakas regulacja.
Przy regeneracji moglo dojsc do przestawienia prawego czopa walu i masz teraz za pozny zaplon do szybkiej jazdy.
Jak zmierzysz to bedzie wiadomo.
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=35984.0
-
Jeśli coś szukać w zapłonie to myśle jeszcze sprawdzić czy impulsator równo wybija moment zapłonu dla obydwu cylindrów. Zastanawiam się tez czy może by tak dorwac używany oryginalny gaźnik
-
Jeśli coś szukać w zapłonie to myśle jeszcze sprawdzić czy impulsator równo wybija moment zapłonu dla obydwu cylindrów. Zastanawiam się tez czy może by tak dorwac używany oryginalny gaźnik
zacząłbym od sprawdzenia kąta zapłonu , a później kupował resztę
-
gaznik zawsze mozesz podmienic, ale no wlasnie skoro przed remontem bylo z nim ok i nic nie grzebales to co miala by sie stac...
-
Zdjąłem głowice po dotarciu żeby obejrzeć jak to tam wyglada i nie wychodzi żeby się przycierał czy coś, widoczne są ślady po honowaniu żadnych głębokich rys nic takiego. Silnik się nie przegrzewa pracuje normalnie. Najbardziej mnie zastanawia ze dysza power jet w moim oryginalnym gaźniku ma bardzo małą przepustowość, gdy dmucham w rurkę od niej tą co bierze paliwo z osobnej komory w pływaku to ledwo czuć przedmuch powietrza, a gaźnik zanim wziąłem się za remont ze 2 lata zarastał starą mieszanką. A tak jak się zastanowię to pasuje coś takiego do mojego objawu bo z tego wybadalem po budowie gaźnika to w tych zakresach gdzie mam największe problemy to ta dysza odgrywa ważną role. Ale zanim dorwę jakiś gaźnik z używki to spróbuje pobawić się zapłonem, szukać najlepszego punktu ustawienia zapłonu -
Obecnie ustawiłem 0,5 mm
-
widzę że działasz po omacku , zapłon masz do kitu i od tego zacznij
-
Stary 0.5 przed gmp minimum powinno być te 2.8
-
0.5mm to chyba szczelina miedzy czujnikiem a rotorem.
Cos mi sie wydaje ze wyprzedzenie zaplonu i jego pomiar to czarna magia dla Autora watku.
Wyzej juz wkleilem link do watku o ustawianiu Vape MZ-04. Moze choc troche pomoze on Koledze:
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=35984.0
-
Dysza power jet ma niewielką przepustowość . Mam rozmemłany ten gaźnik i przy dmuchaniu przechodzi przez niego niewiele powietrza.
-
Może gdzieś mi umknęło wspomnieć o tym ale mam u siebie zapłon sovek i z tego co mi wiadomo ustawienie zapłonu na 0,5 mm przed gmp nie jest jakąś abstrakcyjną wartością dla tego układu, dziwne jest raczej to zalecane 0,05 mm wg. Instrukcji, kolega wyżej wspominał ze ma zapłon vape i może stąd to zamieszanie. Zastanawia mnie to co w innym temacie przeczytałem ze w pewnych przypadkach lepiej sprawdziły się wartości z przedziału 0,2 - 0,5 mm i mam zamiar sprawdzić czy u mnie przyniosłoby to jakieś zmiany.
-
To ja już nie rozumiem. Masz w końcu Vape czy Soveka?
-
Kolega „Jawa Czarnulka” ma zapłon vape i ma podobne problemy jak ja, podpiął się pod temat kilka wiadomości temu, ja od początku postu zaznaczałem ze mam zapłon sovek ;)
-
Faktycznie. Mea culpa!
-
Tak tak sorry za ten chwilowy offtop, na razie wszystko mi się wyjasniło
-
Tez pogubilem sie wiec przepraszam Kolegow.
Vape czy Sovek, jesli silnik ma miec moc na wysokich obrotach to potrzeba mu wtedy wiecej paliwa (sprawny power jet, wieksza dysza glowna) odpalanego odpowiednio wczesnie (wczesniejszy zaplon; okolo 3mm przed ZZ w Vape lub wstepne ustawienie na 0.5mm + "sportowa" mapa w Soveku).
-
Kolego RadzioRDE, jak Muczacz napisał, prawdopodobnie zapłon masz do kitu, od tego powinieneś zacząć. Z zapłonem sovek miałem do czynienia w swojej K750. To dobre zapłony ale potrafią być wadliwie wykonane i od samego początku mogą sprawiać problemy. Poza tym są wrażliwe na wysoką temperaturę i łatwo je uszkodzić, np. odłączając kapturek świecy z cylindra podczas pracy silnika. Z tego co napisałeś, przed remontem miałeś zapłon stykowy i było dobrze. Spróbuj ogarnąć ten zapłon i załóż go ponownie a zobaczysz różnicę. Napisałeś, że dałeś do soveka dedykowaną cewkę sovek. Być może to jest źródło Twoich problemów. Miałem kilka tych cewek w K750 i same problemy z nimi były, żadna nie chodziła dobrze. Założenie cewki dwustrzałowej od malucha problem rozwiązało definitywnie.
-
Uruchomiłem swoją jawę po 5 latach postoju. Dostała nowe paliwo, nowe świece, wyczyściłem gaznik i kranik, odpaliłem i wyregulowałem, ładnie równo chodzi, trzyma obroty, płynnie reaguje na gaz i schodzi z obrotów ale... jak chcę nią pojechać to muli i gaśnie jakby miała nie 24KM a 2,4KM... co może być nie tak?
-
Filtr powietrza sprawdzales parę razy widziałem gniazdo myszy zamiast filtra
-
Sprawdzałem, jest czyściutki.
-
Może ssie lewe powietrze, najczęściej na gumowym połączeniu gaźnika z kroccem ssacym, weź zwykłego plaka i obadaj sprawe
-
Użyje łopaty i odkopię temat dla osób z podobnym problemem i objawami jak u mnie, jak na początku jawa miała problemy z osiągnięciem pełnej sprawności silnika, nie wyciągała prędkości maksymalnej itd. Padały podejrzenia głównie na zapłon. Pod koniec zeszłego sezonu w miejsce cewki sovek zapakowałem cewkę od CC700 ale problemy nie zniknęły, mocy jak nie było tak nie było dalej, o większych prędkościach niż 100 i to z wiatrem w plecy można było pomarzyć. Z otwarciem tego sezonu zaaplikowałem jawie dellorto PHBH 28 BS i wszystkie kłopoty jak ręką odjął, już na pierwszym „domyślnym” ustawieniu gaźnika jawa nareszcie zaczęła chętnie rwać się do przodu, wkręcać ochoczo na obroty i spokojnie wyciąga te 110-120 km/h. Do pełni szczęścia założyłem większa dysze od wolnych obrotów i większa dysze główną i jest bajka, świece ładnie opalone, spalanie na pewno mniejsze aczkolwiek to nie najważniejsze, motocykl w końcu żyje pełnią życia :D. Koniec końców po wszystkich przygodach wychodzi na to ze fabryczny gaźnik musi mieć gdzieś zawaloną dysze główną albo power jet i nie podawał odpowiednio przy wysokich obrotach.
-
Jesli ustawisz zaplon na 3.1-3.2 przed ZZ a do dellorto wstawisz dysze 150-160 to pojedziesz jeszcze szybciej. Zaprzegiem z zebatka zdawcza 15z, czystymi wydechami, prostym dolotem przedluzonym w airboksie i takimi ustawieniami przekraczalem 120km/h wiec motocykl solo pojedzie ... zreszta sam sprawdz.
-
Jesli ustawisz zaplon na 3.1-3.2 przed ZZ a do dellorto wstawisz dysze 150-160 to pojedziesz jeszcze szybciej. Zaprzegiem z zebatka zdawcza 15z, czystymi wydechami, prostym dolotem przedluzonym w airboksie i takimi ustawieniami przekraczalem 120km/h wiec motocykl solo pojedzie ... zreszta sam sprawdz.
Brzmi ciekawie tylko sovek raczej wykluczałby ustawienie takiego kąta :( coś na pewno będę kombinował skoro już mam ten gaźnik ale narazie zadowalam się tym co mam, w porównaniu do tego co było przy poprzednim gaźniku i wszystkimi cyrkami z nim związanymi to jest cud miód malina :D