Nie chodzi o elastyczność, bo radzę sobie taką zwykła taśma malarską na zakrętach, trzeba tylko nałożyć kilka kawałków na siebie i ładnie zawija. Problem tkwi w odpowiednim doleganiu taśmy do blachy, żeby farba nie podpływała gdzie nie trzeba.
A maszynie coś odbiło i nie chce jeździć

Iskra jest dobra, zmieniałem już cewkę, dalej nie chce odpalić, przelewam gaźnik, ale i to nic nie daje.
Edit:
Przelałem porządnie gaźnik, pchałem 30 metrów dość intensywnie, nie odpaliła. Zaniepokoiło mnie głośne dzwonienie z silnika, pomyślałem, że to pierścień pękł. Zdjąłem baniak, pierścienie całe,alee....
Przy składaniu tego silnika zauważyłem, że tłok był lekko "przyłapany",ale złożyłem to w nadziei, że będzie hulać. Wracając do tematu, to kiedy zdjąłem baniak zobaczyłem solidnie przytarty już tłok. Dobrze, że coś mnie tknęło i to rozłożyłem, bo mogłoby się to źle skończyć. Sprawdziłem z ciekawości luz na zamku pierścienia i okazało się .............4mm (nie 0,4mm, tylko 4mm). Teraz mam pytanie jaki tłok zamówić na skuter-debica, bo na tłoku mam napisane tylko 0.50 C. Domyślam się, że to jest 0.5 nadwyżki, czyli drugi szlif, mam rację ? Jeśli to jest drugi szli, to kupię czwarty, bo próg jest zaje&^*ty.