Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marca 17, 2025, 08:50:35
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: W trosce o łañcuszek sprzęgłowy pyta Brat Kronobel  (Przeczytany 2800 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kronobel

  • Gość
W trosce o łañcuszek sprzęgłowy pyta Brat Kronobel
« dnia: Maja 01, 2007, 09:32:58 »

Witajcie Bracia.
Mam takie pytanko.Różne już słyszałem baśnie, sagi, mity i legendy na temat łañcuszka sprzęgłowego ładnie wybierającego karter.Wiele z nich to prawda.W tamtym roku wymieniłem sam łañcuszek ( zębatki zostały stare ) i tak zrobiłem na nim 1500 km.Nie zaglądam do sprzęgła bo grzecznie hula jak Brat Kronobel przykazał ale ostatnio dręczy mnie myśl ile ten poczciwy łañcuszek jeszcze grzecznie pokręci się w Mym Silniku nie czyniąc szkód.Czy któryś z Braci ma już jakieś większe doświadczenie w tej sprawie.Nie katuję Jawy.Jeżdżę spokojnie więc proces wyciągania nie będzie tu jakoś przyśpieszony.
Zapisane

jawol RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2078
  • Jawa 350/638-5 CZ 175/450
Odp: W trosce o łañcuszek sprzęgłowy pyta Brat Kronobel
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 01, 2007, 12:58:13 »

Cytuj
Nie zaglądam do sprzęgła bo grzecznie hula jak Brat Kronobel przykazał ale ostatnio dręczy mnie myśl ile ten poczciwy łañcuszek jeszcze grzecznie pokręci się w Mym Silniku nie czyniąc szkód
Zaglądnąć zawsze można - nie jest to przecież jakaś "straszna" robota  ;]
 Tylko po co zaglądać jeśli wystarczy posłuchać  <yes>
Ocierający łañcuszek czyni dość wyra¼ny i charakterystyczny hałas.

Jeśli chodzi o moje "doświadczenia" w wymienianiu łañcuszka to zdarzało mi się wymieniać tylko sam łañcuszek (zębatki zostawały stare) i efekty były jak najbardziej zadawalające - przynajmniej kilka a nawet kilkanaście tys. "spokoju"   <thumbup>
Zapisane

wysoki33

  • Gość
Odp: W trosce o łañcuszek sprzęgłowy pyta Brat Kronobel
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 01, 2007, 22:52:25 »

wymienilem w sobote w mojej jawie lancuszek sprzeglowy, bo dochodzily z silnika niepokojace odglosy. wszystko super, wymieniony, tylko ze ten dzwiek (jakby pierscienie-cos takiego mniej wiecej) dalej slychac. pierscienie wykluczamy bo sa wymienione a przed ich wymiana bylo tak samo.poczytalem troche na forum i doczytalem ze to moga byc lozyszka walu,ale jakos mi to nie pasuje. czy moga to byc igielki na sworzniu? brakuje mi pomyslow. jakies sugestie panowie?
Zapisane

Piotrek350

  • Gość
Odp: W trosce o łañcuszek sprzęgłowy pyta Brat Kronobel
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 02, 2007, 10:56:29 »

Tez tak miałem cos kwiczało ale nie wiedziłem co   <sadwalk>
Okazało sie ze krzywka wału jest sucha i obciera o przerywacz  ;)
Zapisane

wysoki33

  • Gość
Odp: W trosce o łañcuszek sprzęgłowy pyta Brat Kronobel
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 02, 2007, 11:15:35 »

odpada - VAPE, czyli nic o nic nie obciera
Zapisane
 


Podobne Tematy

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
1 Odpowiedzi
3144 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Maja 13, 2008, 13:22:31
wysłana przez Rozztocz
2 Odpowiedzi
5037 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Listopada 12, 2011, 01:04:19
wysłana przez Kanter
7 Odpowiedzi
6316 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Września 05, 2011, 21:30:34
wysłana przez Pietras
16 Odpowiedzi
6759 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Marca 04, 2012, 10:19:47
wysłana przez mostasz
5 Odpowiedzi
3670 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Czerwca 02, 2015, 22:19:51
wysłana przez Daniels18