Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Schiso]

Jakiś czas temu jak rozebrany został silnik na cząstki pierwsze wkoñcu został poskładany. I teraz są problemy. Co jeszcze moge zrobić aby go odpalić?

Ustawiłem dzisiaj zapłon i sprawdziłem całą elektryke (okablowanie itp), ga¼nik jak był rozebrany to cały został rozebrany też na cząsteczki i wypłukany (nie był regulowany), akumulator naładowany.
Niemoge go kompletnie odpalić (i napchałem się troszke i nic).
Jak sprawdzam świece to tak odnosze troche wrażenie że wcześniej była większa iskra (aż jasna bardzo) niż teraz. Dzisiaj miałem wykręcić całą prądnice i wirnik przeczyścić (styki) ale zabrakło wieczoru. Dziwi mnie to że nawet po długim kopaniu itp świeca nie jest mokra. Jak był rozebrany silnik to cały krucćiec i kanały zostały wypolerowane. Jeszcze musze ga¼nik wykręcić chyba i zobaczyć czy tam nie siedzi coś.

Macie może jakieś pomysły?

[henryk_o]

Spróbuj strzykawką wlać pod głowice trochę paliwa - wkręć świecę - i spróbuj zapalić. Jak na chwilę zapali tzn. że nie dostaje paliwa. Jak nie zapali to trzeba szukać dalej.

[Mienki]

Wymieniales tlok piersienie itd???
 Jezeli tak to moze dlatego nie mozesz jej odpalic nie wiem dokladnie czym jest to spowodowane ale jakis czas temu robilem remont silnika motorynki wszystko na glanc i nie chciala palic, dopiero dziadek mi powiedzial zebym podpial ja pod samochod za linke wrzucil dwojke i na wylaczonym zaplonie przejechal z kilometr.. zrobilem i odpalila z pierwszego... ponoc dawno temu ludzie zawsze tak robili po remoncie motocykli i aut...

[Xargo1]

Zawsze po założeniu cylindra silnik straci na mocy, bo pierścienie się nie ułożyły. Dlatego zawsze ciężko jest odpalić moto po remoncie. Gdy masz nowy tłok z pierścieniami to wtedy problem się powiększa. Jedyny sposób to podlać mieszankę pod świecę (silnik nie ma odpowiedniej kompresji żeby sam ja zassał) i przy pomocy kumpli raz a porządnie pchnąć moto. Po paru minutach silnik uszczelni się na tyle, żeby można go było odpalić z kopa. Sposób Mienkiego byłby ok, gdyby podlać wachę pod świecę. Inaczej silnik nie będzie miał smarowania i taki pchanie narobi więcej szkód jak pożytku

[Mienki]

Xargo tylko ze ja to robilem przy przelanym silniku i na odkreconym kraniku tak ze smarowanie bylo jedynie zaplon byl wylaczony...

[Schiso]

Hmm ciekawy sposób, po niedzieli go wypróbjuje. Odpale ESa, podepne jawe i ogieñ Z tym że tłok mam ten co miałem a pierścienie to sam niewiem :-/ bo ja ich nie zakładałem a były stare te i kupione nowe.  <sadwalk>

[Schiso]

Jeeeest !
Silnik odpalił i wogóle
¦wieca była sucha po pływak się zaciął i nic paliwa nie szło mu. Po tym, wszystkim i tak nic nie działa, patrze w krucćiec a tam silikonu sporo, ale i to nic nie dało.
Pojechałem po gościa takiego (bardzo spoko z ogromnym doświadczeniem mechanik) ustawił zapłon.
// Taka notka dotycząca ustawiania zapłonu 250tek:
Hankowski podał mi tam około ~4mm przed GMP, niestety to jest całkowicie nie tak. Powinno być 1-1,5 przed GMP. Po ustawieniu tego i tak nic - tylko cała mokra świeca. Więc przecież jak ciągle zalewa ją to tam chlapie za dużo paliwa i nie idzie tak ładnie. czemu?
w komorze wału było tyle paliwa że można by przejechać pare km
I tutaj mechanik tez mówił o tym aby motór podczepić pod ciągnik albo samochód. No to ide zapalać ESa a że to jest taki kursk na korbe to zimny odpala przeciężko ! Podczepiam, mówi aby już się nie pieprzyć i jednke wrzucić to wrzucam, tak ciągnie ciągnie zakręciłem paliwo aby wychlapać tamto z tamtej komory, odkręcam paliwko zapłon włączam i załapało pare razy ale nic z tego, odkręcam świece a tu na niej az silikon napakował się!! <lol> po tym przykręcam świeczke, kope i za pierwszym !  <thumbup>postała z 5 min na wolnych obrotach to z rurek wypluło ze 2 setki mieszanki itp. Mówie przejade się, wsiadam jedynka a tu sprzęgło jak cholera ciągnie no nic jakoś przejade się i tutaj się wkurzyłem bo składał silnnik ten taki koelś inny i wziął sporo kasy (niestewty ja wtedy niemogłem znale¼ć czasu na jawe - praca.... :/ ) i jade I, II, III, i wrzucam IV i wyskakuje !  <hammer> Trzeba było trzymać nogą ją !! No wtedy to troszeczke się zdenerwowałęm ale no cóż mówi ten extra mechanik że to możliwe że z czasem dojdzie do siebie bo jest świeżo złożony silnik i się wyrobi (mam taką nadzieje  ) Wracam ale jak się okazuje regulator jest troszke walnięty :/ i musze skąś nabyć taki dobry. I teraz ładuje akumulaotr zjem objadek i powracam do akcji

Temperatura silnika itd...

Zaczęty przez jawol RIP Eksploatacja

polerka silnika

Zaczęty przez Kosa86 « 1 2 » Opowieści warsztatowe

rozpoławianie silnika

Zaczęty przez michal88 Mechanika

350 TS reanimacja regulatora napięcia

Zaczęty przez jedrek124 Elektryka

Jawa 350 Delux 1982 reanimacja

Zaczęty przez Piotorikus Nasz Garaż