Koła Cię interesują, nie wahacz, czy rama...
Musisz ustawic koła w jednej płaszczyźnie (przednie i tylne) do tego właśnie służy przesunięcie rafki na szprychach, bądz dopasowanie długości tulejek. Sposób ten powoduje ze możezz ustawić prawidłowo geometrię nawet przy krzywym wahaczu.
Albo wymienić wahacz i ustawić geometrię na prostym wahaczu... jeden ch...j, bo i tak trzeba to ustawić i tak.
Nooo chyba ze wahacz jest na tyle krzywy, że ustawić sie już tego nie da, wtedy musisz go prostować bądz wymienić. Badz krzywa jest rama. Postępowanie analogiczne (wymienić lub prostować).
Przykład?
Prosze bardzo, kuknij sobie na rowery trekkingowe z przerzutkami w tylnym kole. Zobaczysz że w strszych rowerach koło jest przesunięte na szprychach. Podam przykładowe modele: Kometa, Wagant, Ornak.
Te nowsze moga już mieć przesuniecie na ramie. I wtedy koło będzie symetryczne.
To ze koło będzie symetrycznie (bądź nie) w ramie ma się nijak do geometrii motocycka.
Motocycek ma mieć koła w 1 płaszczyźnie- wtedy będzie się dobrze prowadził, jak nie ma- to cóż... w jedną stronę bedzie skręcał lepiej a w drugą gorzej. No i bedzie dwuśladowy... "oszywiście"...
A tak szczegółowiej... pamiętać nalezy jeszcze o jednym fuckt'cie, że łańcuch (choć raczej koła łańcuchowe zębate silnika i tylengo kółka) też muszą być w jednej płaszczyźnie, zatem tulejkami ustalasz łańcuch, a szprychami koło... mysle ze to jest jasne...
Czyli, jeżeli "rozezbrałeś" motocycka do pierwszej srubki, to koła łańcucowe i geometrię podczas montażu musisz sobie skontrolować, bądź też znać wartości przesunięć poszczególnych elementów "układanki".

Jak Ci wyjdzie przy ustawieniu, że idziesz po za zakres regulacji to... coś jest krzywe...
Aby ustawić dobrze geometrię koła MUSZĄ być prawidłowo zaplecione... (czyt. nie bić na boki i nie bić na "jajo") i kółeczko sie zamyka.

Trochę roboty jest zatem...
Ja u siebie geometrię robię do około 0.5 mm. Ale myslę, że do 2mm to jest już stosunkowo dokładnie. Te 2mm daje odchyłkę ni mniej ni więcej tylko 0.055 stopnia wartości kątowej, czyli stosunkowo dokładnie... nie?
Hm... Chyba nie istnieje potrzeba opisywac to bardziej szczegółowo?
Miłej zabawy...