Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Pav]

Witka <punk>
Mam problem z moimi amorami z przodu. Polega on na tym, że przy okazji wymiany tych gum o kształcie harmonijki, zauważyłem, że warto wymienić simeringi na lagach a jak już to, to też zalać nowym olejem (amortyzol). Po wymianie i montażu, przyszedł czas na zalewanie olejem. W książce pisze, że po 200ml na lage i będzie OK. Nalałem tyle i amor skrzypi jak jasny ch..., więc wlałem 300ml i było już lepiej ale nadal trochę skrzypi . Doradzicie co z tym zrobić bo nie wiem sam ? ? ?  <mur>Zawieszenie nie jest za twarde a właściwie to wolał bym nawet trochę twardsze. Lubię jazdę turystyczną no i przez to komfortową, takie optimum dla starszego dziadka.
Wcześniej miałem Castrol Fork Oil 10W (chyba) [butelka 0,5L] i skrzypiały gdy wlałem po 250ml i z braku oleju i bardzo pó¼nej pory zalałem zwykłym przekładniowym. Nic nie zgrzypiało pó¼niej ale teraz na nowo zaczęło ( po 3 latach ok.5000km). Wydawało mi się, że jak jest olej do amorów to nie trzeba bawić się w miksy.
Napiszcie jak usunąć tą usterkę, czy da się obejść bez mieszania.

Dzięki.

[jawol RIP]

Coś mi się wydaje, że bez mieszania jednak się nie obejdzie. 
Zrób mieszankę 1/1 amortyzlou z olejem o gęstości SAE30 lub SAE40 i będzie git.
Tak jest napisane w instrukcji i serwisówce. Ja tak zawsze robię i nie narzekam - jest super. <thumbup>
Nie wlewaj więcej niż 200ml na lagę bo będziesz miał problemo.
Są specjalne oleje do amortyzatorów ale są drogie więc po co przepłacać.  ;]

[Pav]

Przejechałem się dziś i powie wam, że samo przestało po 25km. teraz chodzi miodzio, nic nie trzeszczy, widocznie musiało się wszystko ułożyć i popracować na drodze. Obyło się bez miksów  <thumbup> całe szczęście.

[jawol RIP]

Na samym Amortyzolu będziesz miał za "miękkie" zawieszenie.
A bez domieszki oleju za słabe smarowanie. <scared>
"Zarżniesz" golenie i simeringi.
Dobrze Ci radzę domieszaj oleju (1/1)  <yes>

[Kronobel]

Bracie Jawol,
ja także mam zamiar wymienić smarowanko w lagach Moich Jaw.Byłem ostatnio w sklepie i facet polecał mi butelkę płynu do wspomagania.Mówił że nic więcej nie trzeba.Płyn do drogich nie należał.Ale pewnie gość pieprzył głupoty.A jeszcze takie pytanko...można zmieszać amortyzol z jakim.ś zwykłym lotosem mineralnym?Tak się składa że muszę kupić i amortyzol i olej i chcę dobry ale nie za drogi.

[jawol RIP]

To co piszę wynika z moich doświadczeñ.
Zawsze mieszałem Amortyzol z olejem w stosunku 1/1 i zawsze byłem i jestem  zadowolony z "efektów"
Kiedyś mieszałem z LUXem a teraz mieszam z Mogulem takim czeskim mineralnym (kupowanym w Czechach) oba są o gęstości SAE30.
Wychodzi tanio i dobrze.
Ostatnio znów widuję na stacjach benzynowych olej o nazwie LUX o SAE30 i jeśli skoñczy mi się ten Mogul to na pewno użyję tego LUXa.

Jeśli bym chciał eksperymentować to na pewno nie wlałbym płynu do wspomagania lub jakiegoś innego wynalazku tylko kupiłbym dedykowany olej do amorków.

A, że wspomniane oleje do amorków są drogie to dlatego jeję to co jeję.  <thumbup>
No bo po co przepłacać?  <no>  ;]

Jeszcze tylko dodam, że nie uwielbiam "operacji wymiany" oleju w amorkach (szczególnie odkręcania górnych korków).
Więc jeśli bym zaczął eksperymentować musiałbym taką wymianę z racji poszukiwania optymalnego rozwiązania... chyba polubić.  ;]

[_Wujek samo Zło_]

Pany kochane ja powiem więcej. Można wlać nie tylko płyn do wspomagania ale też olej np do przekładni automatycznych. Sam na takim jeżdze nigdy mi zawieszenie nie dobiło trzyma sie drogi dobrze(w moim odczuciu) a koszt na stacji orlenu coś koło 13 zl     

Amortyzatory przednie

Zaczęty przez S.S « 1 2 3 » Eksploatacja

Przednie zawieszenie [Jawa 350]

Zaczęty przez DawidH Mechanika

jawa delux przednie golenie demontaż

Zaczęty przez DawidH Mechanika

Cz 350 jak rozebraz amory tył

Zaczęty przez kris Szybka interwencja

Tylne amory

Zaczęty przez PiotrekXRV Szybka interwencja