Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marca 12, 2025, 04:57:19
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: Turbo System Jawa - czyli doładowanie bezpośrednie - sprężarka zamiast filtra  (Przeczytany 5004 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

asdx21

  • Gość

Witam

Od nie dawna w garażu "plącze" się dmuchawa z malucha (60W) , która miała chłodzić cylindry i głowice cz350 - lecz ze względu na większe wydzielanie się ciepła podczas jazdy na IV biegu zrezygnowałem z tego typu chłodzenia (choć rezultaty podczas wolnej jazdy były zadowalające). Pomyślałem sobie żeby wykorzystać dmuchawkę w miejsce wywalonego filtra (przymierzałem dmuchwę i od biedy bez przeróbek wchodzi) w teesce (638) z tak zwanym przeznaczeniem : sprężarka. Ale żeby zabrać się do takiej roboty musze najpierw spytać kolegów po fachu i oczywiście na forum demonos'a, czy takie rozwiązanie będzie miało sens. Ale żeby łatwiej można było zrozumieć problem trzeba wyjaśnić sobie następujące pojęcia (o których , ze wstydem się przyznaję, nie mam 100% pojęcia):

1. pojęcie : zalany silnik - oczywiście przez mieszankę paliwową. Moje rozumienie odnoście do tego problemu wygląda następująco: przy ¼le wyregulowanym ga¼niku (nastawionym na duży dopływ paliwa) do silnika dostaje się więcej paliwa niż powietrza co uniemożliwia całkowite spalanie - rozwiązaniem tego problemu było by "wepchnięcie" tego brakującego powietrza np. przez dmuchawę - a co za tym idzie zwiększenie mocy.

2. pojęcie przez większość znanych jawerów (chyba tylko raczej teoretycznie , bo wątpię że spotkam się z większością która by z tego rozwiązania korzystała, słyszałem rożne zdania na te temat) - JAS (Jawa Air System), tutaj autor opisuje budowę podobnego rozwiązania , które raczej bardziej polega na ułatwieniu dostania się do silnika powietrza pod ciśnieniem wytworzonym podczas jazdy motocykla. Wydaję mi się , że jest to podobna wersja rozwiązania problemu tylko bez dmuchawy.

3. raczej problem z otwarciem przepustnicy w moim rozumieniu. Jak wiadomo gdy otwieramy przepustnice ga¼nika to zwiększmy dopływ powietrza ( i co za tym idzie paliwa) do silnika a w efekcie zwiększamy obroty i mocy silnika , a jak wiadomo że jawa ma największą moc przy 5000 orb/min. Zastanawiam się na tym czy po zastosowaniu dmuchawy jedynym tego efektem będzie zwiększenie obrotów (np. powyżej 10tys.!?!) a nie mocy.

Czy moje rozwiązanie problemu tzn. zalanego silnika  ;) bez  ingerencji w wygląd jawy ma sens (oczywiście pomijam regulację ga¼nika ze względu na poprawienie mocy motocykla). Potrzebuję na te temat Waszego zdania.
Zapisane

Xargo1

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 706
  • Budyñ śmierdzi...

Podstawowy problem: to jest silnik elektryczny i nie będzie zmieniał obrotów razem z silnikiem przez co nie będzie można ustawić odpowiedniego składu mieszanki. Poza tym do dwusuwów stosuje się tylko sprężarki tłoki zwiększające ciśnienie w komorze wału tylko kiedy kanał przepływowy jest zamknięty. Inaczej cała mieszanka pod wysokim ciśnieniem przelatuje przez cylinder i trafia do wydechu (bo oba kanały są otwarte), a tam nie zostanie zwrócona z powrotem, ponieważ pojemność rezonansowa tłumika nie jest dostosowana do takiego ciśnienia. Upraszczając całą sprężoną mieszankę będziesz miał w tłumikach, a tylko niewielki procent zostanie w cylindrze. Na pewno wzrośnie spalanie, a co do mocy to możesz zyskać ale niewiele, albo (co jest bardziej prawdopodobne) spadnie i to sporo. Literatura Sałka sie kłania
Zapisane

asdx21

  • Gość

Co do tracenia mieszanki przez wydechy się z tym zgodzę, ale zawsze jest tak żeby coś zyskać trzeba stracić. Oczywiście włączenie "sprężarki" można było włączć w odpowiedniej dla mnie chwili - czyli można by było wyróżnic dwa tryby jazady. A co do reg. obrotów silnika elektrycznego wraz z obrotami slinkia nie będzię problemu , bo mam obmyślany pewien układ na tą sprawę. Jeśli chodzi o duża stratność paliwa przez wydechy to nie wydaje mi sie żeby ten przypadek był udokumentowany choć istnieje duże prawdopodobieñstwo tego. Choć bardzo mnie to ciekwi jak by wyglądala jazda z takim "czymś".
Zapisane

NaczelnyFilozof

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1270
  • Cezet 350 '83 NCC-1701-D USS Enterprise
    • www.e75.prv.pl

Cytuj
Od nie dawna w garażu "plącze" się dmuchawa z malucha (60W) ,

Z taką dmuchawą to nawet nie ma co zaczynać się bawić.

Aby silnik miał przyrost mocy minimalny to to musiał by być kompresor lub turbina.

Na normalny rozum.
Silnik 350 cm3 przy powiedzmy 3tys obr na minute zasysa nieprawdopodobne ilosci powietrza (50 obrotów na sekunde * 350 cm3 pojemności cylindra). Taka dmuchawka zamiast tłoczyć powietrze bedzie robić opór i napędzać się od zasssanego powietrza...

Dolot powietrza z pędem pojazdu.
Więc literatura tunningowa podaje. W samochodzie jeżeli sie wyprowadzi wlot na maske pojazdu. To efekt doładowania bedzie odczuwalny dopiero jak samochód pojedzie powyżej 150 km/h. A i tak wzrost mocy pojazdu wyniesie kilka KM
Zapisane
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]

rzorzo

  • Gość

Lepiej zamontuj sobie dmuchawę jako wiatraczek na kierownicy. Chłodzenie w korku jak znalazł.  ;) Kolego, przecież jak z wiatraczka można by było zrobić turbo charger , to w Polsce nie ostałaby się ani jedna dmuchawa malucha. <lookaround>
Zapisane

asdx21

  • Gość

ha.ha.haaa. <offtopic>
Zapisane
 


Podobne Tematy

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
55 Odpowiedzi
24589 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Października 09, 2013, 23:02:21
wysłana przez marian
5 Odpowiedzi
4770 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Stycznia 25, 2013, 18:17:43
wysłana przez Maciek90
3 Odpowiedzi
8939 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Kwietnia 30, 2014, 21:29:12
wysłana przez Jacek_L
1 Odpowiedzi
4234 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Czerwca 05, 2015, 16:14:58
wysłana przez second
7 Odpowiedzi
4436 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Grudnia 16, 2017, 14:00:08
wysłana przez marian