Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Xargo1]

Poddaję się. W ciągu ostatnich 2 miesięcy skrzynia w mojej jawie posypała się 4 razy :[. Zawsze do wymiany szły prowadnica + wodzik. Teraz to już kompletnie nie mam siły. Wymieniłem już niektóre tryby na nowe (z innej skrzyni), motylek, ostatnio zmieniłem także kartery. Nie mam już pomysłów na tą skrzynię. Ostatnio posypała się przedwczoraj (ok. 150km po poprzedniej rozbiórce silnika) <crybaby> . Dojeżdżałem do ronda i przy redukcji wskoczył luz pomiędzy 3 a 4 i dalej nic nie można było zrobić. Skok w obie strony  d¼wigni był taki jak próba zredukowania na niższy bieg z jedynki (coś na styl jakby kły nie zahaczały o motylek). Natomiast po ściągnięciu moto do domu wszystko wrócłlo do normy tylko przy zmianie czuć zbyt duży opór na d¼wigni oraz słychać lekkie chrubotanie. Porad¼cie co mam zrobić. jutro silnik idzie na stół i kompletnie nie mam pomysłów na przyczynę takiego zachowania skrzyni...

[jacu]

¦ciągnij kosz sprzęgła i bez rozpoławiania silnika sprawd¼ najpierw czy kły i kulisa nie są wyrobione.
No i czy sprężynki pod kłami wypychają je z odpowiednią siłą.

[Jerry]

sprawd¼ w prawym karterze czy Ci sie nie wyrobił otwór trzymający prowadnicę.
No i zobacz także do zębatek w miejscu gdzie chodzi wodzik. Czasem jak sie wodzik zeszlifuje to tam w środku lubią zostać jego kawałki wtopione w zebatkę co "przycina wodzik". Może być jeszcze, że wodziki które wkładasz są skrzywione i trzymają zębatkę. Moj wodzik po założeniu wytrzymał 15km i go połowy nie było - był krzywy już w sklepie  <furious>

[QTR]

Ja już z własnego doświadczenia wiem, że żadnych części do skrzyni nie kupuje się w sklepie  <hammer> Wole już kupić jakąś używkę która jest może już troszkę wyrobiona ale wiem że się nic nie urwie. Części w sklepie nie dość że są drogie to do tego są wątpliwej jakości  <furious>

[Xargo1]

W ramach zimowego remontu rozłożyłem silnik, który przeleżał w kącie niecałe pół roku. (w jawie po tamtym zdarzeniu je¼dził inny, lekko zajeżdżony silnik). To co wyciągnąłem ze środka widać na fotce:

Wodzik ewidentnie został wytarty po skrzywieniu prowadnicy. Wskazuje na to przebarwienie pozostałej koñcówki oraz rowek od płaszcza zębatki powiększający się w stronę wyłamania. Zastanawia mnie teraz dlaczego prowadnica się zgięła. Otwory w karterach nie są wyrobione, a przy montażu prowadnica na 200% w nie trafiła. Na dniach będę montował odlewane (tzw.  kute) wodziki, nową prowadnicę oraz automat (wszystko kupowane u Ruszczyka). Jak myślicie, czy jest jeszcze coś co powinienem wymienić żeby chociaż móc się na zlot doturlać??

[nestor.mariusz]

ta skrzynia jest prosta jak budowa cepa...
a) materiał nie spelnia wymogów wytrzymalosciowych - polskie rzemioslo... itp bo nie jest to uszkodzenie zmeczeniowe
b) uzytkownik wykracza poza normy zakladane przy projektowaniu. gwaltowne wbijanie biegow, itp. ze skrzynia w jawie trzeba bardzo delikatnie.. a czesto sprzeglo nie jest doregulowane itp. i zamiast wszystko podregulowac, wstawic tulejke jesli otwor w bloku jest wyrobiony itp... to kopiemy w nozke.... np na skrzyzowaniu jak za nami stoi sznur samochodow.. i takie pozniej obrazki wychodza...

pozdrawiam

[nerlst]

Ja tylko dodam, że po wymianie jakichkolwiek podzespołów w skrzyni, trzeba skrzynie dotrzeć czyli wyregulować porządnie sprzęgło i przez jakieś 500km obchodzić się z nią bardzo delikatnie. Zresztą ze skrzynią w Jawach/CZ trzeba przez cały okres eksploatacji obchodzić się delikatnie i przed złożeniem skrzyni przyjrzeć się wszystkim elementom baaaardzo dokładnie, bo mała pierdoło może zrobić sajgon ze skrzynią.

pzdr

[Xargo1]

Jako że i ja nie uznaje polskiego rzemiosła to przy każdej wymianie elementów skrzyni wkładałem części używane pochodzące z rozbiórki innych silników (a tych mam w bród). Natomiast jest możliwe że jest to wina użytkowania. Nie jeżdżę jawą "na sportowo" bo uważam że nie jest to sprzęt do tego stworzony. Na dowód tego w pozostałych sprzętach nigdy problemów ze skrzyniami nie miałem. Natomiast od pewnego czasu borykam się ze spalonym sprzęgłem, którego nie sposób ustawić. Chociaż wątpię żeby to była tylko i wyłącznie jego wina...

[bogres]

Koledzy pomozcie,
na wstepie przepraszam jesli wkleilem sie w ten watek wbrew zasadom, ale jestem tu nowy i na razie nie znalazlem rozsadniejszego miejsca.
Jesienia nabylem Jawe, a wlasciwie 2szt (jedna z papierem) ale obie "w worku". Zlozylem z tego jedno "szczescie" i nawet na koniec sezonu zarejestrowalem i moglem sie pare razy przejechac. Teraz planuje zrobic najpotrzebniejsze naprawy mechaniczne i estetyczne - nie ma tu wiekszych problemow poza jednym:
Silnik mialem wlasciwie w jednym kawalku (jesli nie liczyc zdjetej pokrywy sprzegla i automatu wlaczajacego) i wlozony w rame, wiec nie kombinowalem, tylko zmontowalem i zostawilem jak byl.
Po uruchomieniu zauwazylem, ze podczas jazdy na 4 biegu (i tylko na tym) co pewien czas odczuwalny jest efekt jakby przeskakiwal lancuch - szarpniecie.
Czy ktos z kolegow pomoze postawic diagnoze? Jesli bedzie trzeba - rozbiore skrzynie albo i caly silnik, ale moze nie trzeba wywazac otwartych drzwi i ktos podzieli sie wiedza. Z gory dziekuje.
Poprzedni wlasciciel zeznal, ze naprawial skrzynie, bo cos sie mu rozlecialo - moze to pomoze wyjasnic problem.
P.s.
Przepraszam za brak "ogonkow" w tekscie, ale mam wyjatkowo wredna klawiature i poszedlem na latwizne, bo szlag mnie trafia

[j@wa]

Obawiam się że bez rozbiórki skrzynki nic nie zrobisz :[ Miałem ten sam problem z drugim biegiem :-/ Wchodził normalnie,tylko pod czas rozpędzania szarpał. U mnie wymieniłem tryb przesuwny i wodziki z prowadnicą. Pomogło. <thumbup>

[bogres]

Dzieki, ale szepnij slowko - czy na tych elementach byly jakies uszkodzenia, ktore mogly powodowac takie efekty?
Jesli wymiana wodzika i przesuwki zalatwila problem, to by swiadczylo o tym, ze podczas przyspieszania przesuwka byla wypychana z zazebienia - dlaczego?
Nie rozbieralem tego,ale na zdjeciach z Allegro widac, ze zazebienie jest proste a nie skosne. Czyzby przesuwka miala zbyt duza swobode posuwania sie na walku i wyskakiwala z zazebienia? Czyzby wodzik byl luzny?
Wymieniales na nowe, czy na dobre uzywki?
Przepraszam za ten wywod, ale nie chcialbym kupic czesci z tym samym problemem.
Pozdrowienia

[von_Majzel]

To przeskakuje sprzeglo klowe miedzy kolem przesuwnym na walku glownym a kolem/walkiem zdawczym na ktorym jest zebatka (do lancucha do tylnego kola) . Albo masz wyrobione kly w kółku przesownym (na glownym , gornym walku) albo wyrobione otwory w kole/wale zdawczym albo zuzyte sa obie czesci naraz . Ew zuzyte maga byc wodziki , ktore nie dociskaja wystarczajaco kółka przesownego .

Da sie to naprawic , ja naprawilem w swoim silniku 638 bez rozbiorki silnika   Rozebralem cala "prawa strone" , zdjolem automat lancuch zebatke i zimerring tak ze bylo gole lozysko , pierscien sprezynujacy zabezpieczajacy i walek zdawczy . Zdjolem zabezpieczenie lozyska i delikatnie wbilem lozysko ok 1mm glebiej i wsadzilem tam podkladke miedzy lozysko i zabezpieczenie . (Podkladka byl taki sam pierscien zabezpieczajacy) Tak ze kly kola przesownego wchodzily glebiej w walek zdawczy . Tylko , to sie da zrobic pod warunkiem ze masz sprawna skrzynie , znaczy ze kly nie sa powylamywane , otwory pod kly sa nie bardzo wyrobione itd . Ale przedtem trzeba dokladnie obejzec cala skrzynie biegow , na ile jest widoczna (od lewej strony po zdjeciu sprzegla) , i sprawdzic czy walek zdawczy mozna przesunac (u mnie sie dalo) zeby np. nie wybic dziury w karterze lub nie zrobic czegos rownie nieodwracalnego .

Mi sie to z powodzeniem udalo po 2 miesiacach glowkowania , ale gwarancji nie dam ze u Ciebie tez bedzie dobrze ... ale trzymam kciuki .
Jesli masz powody zeby rozpolawiac silnik (np luzy na korbowodach lub przecieki ze skrzyni biegow lub inne) to mozesz zrobic naprawe skrzyni przy rozpolowieniu i tak jest pewniej , bo lepiej obejzysz czesci i stwierdzisz ktore sa zuzyte i trzeba je wymienic .

 - - - - -

Te kly maja byc walcowe , ale wyrabiaja sie tak ze jeden koniec walca robi sie okragly (troche jak pocisk) . tak samo wyrabie sie (walcowy) otwor w kole/walku zdawczym , tylko ze on jest rozpychany i robi sie jakby lejek . Wypychane sa dlatego ze gdy wsuniecie jest zbyt male to graja role te zaokraglone powierzchnie . Tam juz nie jest styk rownolegly do walka , tylko pod katem , tak jakby sruba , i jak jest moment obrotowy przylozony , to to dziala tak jakbys ta srube odkrecal i wypycha przesowke z walka zdawczego .

[j@wa]

Ten trybik przesuwny ma takie cztery kiełki po jednej stronie, tymi kiełkami zazębia się z wałkiem zdawczym,tylko te zazębienie wynosi ok 2-3mm. Podczas eksploatacji te kiełki zaokrąglają się i zaczynają wyskakiwać biegi. Trybik z biegu 1,2 a 3,4 to to samo tylko na odwrót założone. A części kupowałem nowe.

[Renegade]

Witam nowego kolegę.
Jeżeli chcesz ocenić swoją skrzynie to patrzysz na kilka rzeczy. A mianowicie:
1 - zużycie zębów każdej zębatki
2 - frezy wewnątrz zębatek
3 - czy koñcówki (a zwłaszcza przy zębatkach przesuwnych) które się zazębiają nie są zaokrąglone zbyt mocno. Chodzi o to że gdy działa siła na zębatki w skrzyni to one chą się rozłączyć rozsuwają się minimalnie a jeżeli ich koñcówki  są wytarte i zaokrąglone to im to ułatwi sprawę. Może trochę nie dokładnie wyjaśniłem ale chyba mnie zrozumiesz.
Są dwa sposoby na wyeliminowanie tego problemu:
1 - (kowalski ) Dla tych co oszczędzają na wszystkim - wyeliminować zaokrąglenie spiłowując pilnikiem wypusty łączące zębatki każdy o równą grubość
2 - wymienić zębatkę na nową.

Xargo1 co do prowadnicy to mi się też tak jedna pogięła a przez to że raz mi skrzynie zblokowało i posypały mi się dwie zębatki, prowadnica i jeden wodzik.
Może kiedyś też miałeś zblokowaną skrzynie co? To by wszystko wyjaśniło.

Pozdro. <cheers>

[Xargo1]

Możliwe że tak. Tą jawę kupiłem 2 lata temu z rozwaloną skrzynią (w ten sam sposób czyli wodzik + prowadnica). Wymieniłem i sezon przeje¼dziłem (jakieś 5000km). W tym roku od początku sezonu skrzynia sypnęła się 4 razy średnio co 500km. W wakacje wsadziłem zapasowy silnik a ten leżał w kącie do wczoraj... Historii przed kupnem nie znam ale najwidoczniej coś się poprzedniemu właścicielowi przydarzyć musiało...

A co do tych zębatek przesuwnych - nie za bardzo rozumiem jak one się wyrabiają. Chodzi o to, że one wycierają się na kształt walca, czy z koñcówki tworzy się półkole?? Bo moje maja 2 kąty wytarte - wyglądają trochę jak duża litera D i nie wiem czy przypadkiem ich też nie wymienić...

[adam2701]

No to jak wyglądają jak litera D no to są wytarte i powinieneś je wymienić bo to może spowodować samoczynne wysuwanie się zazębienia które powoduje ocieranie o inna zębatkę i niszczenie skrzyni

[AndrewS]

polecam koledze ten watek http://www.demonos.vipserv.org//component/option,com_smf/Itemid,155/topic,211.0

[bogres]

Faktycznie przyjrzalem sie dokladnie rysunkom i te polokragle wyrobienia to jedyne rozsadne wyjasnienie wyskakiwania biegow. Juz zaczalem rozkladac silnik i ciekawe co tam zastane.
Co do przyczyn, to dosc prawdopodobne wydaje mi sie nie dosc dokladne rozlaczanie napedu podczas zmiany biegow z uzyciem automatu sprzegla, kiedy jest ono niedokladnie wyregulowane. Moze to powodowac, ze podczas wysuwania sie klow zebatki pod obciazeniem narozniki klow beda sie poprostu wzajemnie obrabiac.
Co koledzy o tym mysla?

[Renegade]

Dokładnie tylko że nie od samego pół automatu sprzęgłowego ale też i id samego sprzęgła i stylu jazdy. Chodzi mi od stylu włączania biegów. No i też od częstości zmiany biegów. Na trasie mniej się zużywają "kły" gdyż rzadziej zmieniamy biegi a w mieście już sporo częściej.

[all 350] Problem ze skrzynią biegów.

Zaczęty przez Ozi Mechanika

Problem ze skrzynią biegów JAWA 350 TS.

Zaczęty przez simmon Mechanika

Problemów ze skrzynią ciąg dalszy

Zaczęty przez Dorian Mechanika

Problem ze skrzynią

Zaczęty przez mmmmarek Szybka interwencja

Problem z napędem lub skrzynią

Zaczęty przez koba92 Mechanika