Ponieważ namieszałem troszeczkę(jak zwykle

) pisząc o kątowaniu korbowodów po montażu wału w karterze postaram się to Kolegom przybliżyć
W moim zakładzie jak wał opuszcza centrownik ma wykątowane korbowody względem osi wału. Teoretycznie powinno to wystarczyć. Rzeczywistość bywa jednak zgoła odmienna.
Otóż nie koniecznie oś wału w karterach pokrywa się z osią płaszczyzny karterów do której dokręcamy cylindry. Jeżeli tak jest to super . Można to sprawdzić mierząc odległości włożonego sworznia w główkę korbowodu od owej płaszczyzny . Jak?
Bierzemy sworzeń dwie równe płytki i szczelinomierz. Wkładamy sworzeń w korbowód płytki podkładamy po obu stronach korbowodu na płaszczyźnie karteru no i szczelinomierzem sprawdzamy prawą i lewą stronę między płytkami a sworzniem wsuwając szczelinomierz Jak cosik nie pasuje to wkładamy pręcik w sworzeń i przeginamy korbowód w strone gdzie szczelina większa jest

Metodą prób i błędów dochodzimy do właściwego ustawienie. Przynajmniej tak się nam wydaje!
Niestety to nie koniecznie musi wystarczyć !Większość tzw. szlifierzy cylindrów robiąc szlif żeby sobie ułatwić zadanie chwyta cylinder za wystającą część tulei w uchwycie tokarskim i SRU! wytaczają a potem rach-ciach honują albo i nie ,bo czasami wystarcza im papier ścierny do tego by cylinder był po szlifie

!!!!
Jak ustalają zbieżności w cylindrze to tylko ich słodka tajemnica! 
A powinno robić się tak.....
Wytaczarka z płytą idealnie prostopadłą do osi wytaczaka. Kładziemy cylinder na ową płaszczyznę centrujemy względem osi wrzeciona a potem powoli wytaczamy cylinder tak by przy okienkach nic nie podskakiwało!
Potem szlifujemy(honownica i specjalne osełki) a na końcu docieramy -głaskamy cylinder na honownicy tak by zachować odpowiednie zbieżności cylindra . Wszystko to wymaga czasu ,cierpliwości i wiedzy o dwusuwach! Czym innym jest szlifowanie czterosuwu a czym innym dwusuwu ,ale to nie o tym miałem napisać
Otóż tak zrobiony szlif powinien nam dawać gwarancję ,że będzie OKI!
Nie mniej jednak warto sprawdzić owe wykątowanie korbowodów wraz z tłokami w pracującym zestawie.!
Robimy to tak! :Montujemy wał w karter ,zakładamy tłoki
bez pierścieni . Powierzchnie pod cylindrem(jedna i druga) muszą być idealnie czyste. Zakładamy cylinder na tłok i mocujemy go na dwie śruby po przekątnej tak by się nie przesuwał
Następnie ustawiamy tłok w GMP bierzemy do ręki szczelinomierz i mierzymy po przeciwnych stronach sworznia czy szczelina jest taka sama!
Następnie kręcimy wałem 1/4 obrotu i dokonujemy ponownie pomiaru i tak aż do DMP !
Jeżeli szczelina pozostaje zawsze równa (nie koniecznie tak samo szeroka

) no to oki ,ale jeżeli w którymś momęcie z jednej strony tłok zaczyna napierać na ściankę cylindra (robi sie mniejsza szczelina tzn. ,że albo krbowód jest krzywy ,albo owe
PROSTOPADŁOŚCI I RÓWNOLEGŁOŚCI nie są zgodne.
Jeżeli mamy do czynienia z taką sytuacją ściągamy cylinder i wkładając pręt w sworzeń odginamy z czuciem korbowód.
Następnie montujemy ponownie cyl na karter i sprawdzamy co narozrabialiśmy
Jeżeli uzyskamy pożądany efekt tzn. owe szczeliny będa zawsze zgodne nie zależnie od położenia tłoka wzgl.cylindra to montujemy albo i nie pierścienie i...robimy to samo z tym ,że z drugim cylindrem
Tak sprawdzony układ korbowy daje nam gwarancję tego ,że po zmontowaniu tłoki nie będą parły nierówno na ściany cylindrów a co za tym idzie nie będą się przynajmniej z tego powodu przycierały
Pytania?
Pawand i no i paru jeszcze Kolegów którzy robili u nas szlify zastosowali tą metodę i.....podobno działa miłej zatem ''zabawy" ze sprawdzaniem