Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[EWA_21]

jak w temacie- czy warto kupić na zimę ładowarkę do akusia? bo piszą,ze podłącza się ją na całą zimę- czy jednak to jest bezpieczne dla AQ? jakby ją lekko szlag trafił to mogłoby być niefajnie. czy lepiej kontrolować sytuacje co kilka dni?

[gustaw]

Ja mam moto w ciepłym pomieszczeniu i odpalam jawe raz na jakiś czas i to wystarcza chodzi  o to by akumulator miał obrót elektronów  i nie stał nie uzywany a jeśli nie masz ciepłego garażyku to raczej przyda sie prostownik ale nie musi być ten co zmniejsza prąd ładowania wraz ze ze wzrostem naładowania aku .moze byc zwykły samochodowy tyle ze podpinasz raz na jakis czas i na przykład na 10h a pó¼niej do domq go bierzesz i np za 3tyg ponownie:)

[EWA_21]

mam prostownik ale on ma ten prąd ładowania chyba za wielki- 12A a na akumulatorze jest napisane,że ma pojemność 5.5 Ah więc ten prostownik chyba go by wykoñczył.

[MarcinS]

Ja kupiłem sobie taką ładowarkę - daje 0,3A max. Ale niestety za wiele o niej powiedzieć nie mogę, bo nowy akumulator, który kupiłem i chciałem naładować, okazał się walnięty
Ale aku kumpla (6V11Ah) naładował się dobrze.

[gustaw]

wepnij żarówkę w obieg  prąd się powinien zmniejszyć ,ja tk robie ze ładuje aku na postojówkach i jest oki tez mam taki prostownik tylko ze on  ma ze 20A

[Jawsim]

tym prostownikiem zabijesz akumulator. po pół godziny może wygotować elektrolit. kup sobie ładowarkę i na wszelki wypadek kontroluj co jakiś czas miernikiem jak sprawa ładowania wygląda. za mocno ładowany aq bulgocze dosyć mocno.

[gustaw]

o zapomniałem mimo ze ma odpowietrznik wtjmij korki lubia fruwać po okolicy :>

[nerlst]

Z tego co pamiętam, prostownik powinien mieć 1/10 tego co aku, czyli np. aku 5.5Ah > prostownik 550mA i ładować przez 10h. Przy takim odpalaniu/ładowaniu w zimę to raczej gustaw Twój aku długo nie pociągnie. Powinno się aku ładować co dwa tygodnie. Taki prostownik który ładuje i rozładowuje aku byłby idealny, ale jeśli już kupować takie coś to lepszej firmy.

pzdr

[gustaw]

a niby dlaczego nie pozyje przecież zostaje w najlepszy sposób naładowany jaki tylko może być (ładowanie z jawy ) a przecież nie chodzi 2min jawa tylko z 30min więc zdąrzy sie zagrzać porządnie tym bardziej że jawa stoi w temp 17st.

[EWA_21]

no ta ładowarka,którą chce jest właśnie firmy bester. łąduje i rozładowuje. za 60zł używana od znajomego.

[nerlst]

Na wolnych obrotach nie jest to ładowanie w Jawie dość dobre, a chyba nie kręcisz wyżej przez 30min, bo silnik nie wiem czy długo wytrzyma. U mnie przynajmniej taki sposób na pewno by się nie sprawdził bo mam 6V i prądnice, jak to jest w TS nie wiem, ale też bym tak nie robił. Już lepiej zainwestować w odpowiedni prostownik niż tak eksperymentować. Jeśli ta ładowarka ładuję odpowiednim prądem to można zobaczyć co to warte.

pzdr

[gustaw]

w jawie ładowanie zaczyna sie cos ponizej 1tys wolne obroty mam 1200-1300 motocykl chodzi bez swiateł i sobie grzechocze tak az zgasze

[EWA_21]

eee, już wiem co i jak.  <worship>

[gustaw]

wątek i tak ciągniemy bo widocznie czegos nie wiem <scared> jak moze szkodzic normalne ładowanie <frusty>

[nerlst]

Normalne ładowanie, to ładowanie podczas jazdy, a nie na postoju Silnik w TS jest chłodzony powietrzem, przez te 30min to chyba dość mocno się nagrzewa, co nie jest dla niego zbyt dobre.

pzdr

[Jawsim]

kup ładowarkę- jak nie bedziesz zadowolona to w lutym mam imieniny. :>
gustaw chodzi o to,że jawa na wolnych mimo wskazañ miernków że niby te 13,6 czy coś koło tego tam ma, ma słaby prąd ładowania- malutko amper idzie na aku- poza tym obroty są niestabilne-a cewki prąd wcinają, więc czasem bardziej rozładujemy aku niż naładujemy. dopiero powyżej 1700 obrotów altek daje wystarczająco dużo prądu,żeby nam fajnie naładować aku i zasilić cewki.  z resztą silniki chłodzone powietrzem nie kochają namiętnie pyrkania przez pół godziny bez opływu chłodnego powietrza.

[gustaw]

Hiuston mamy proble ja tak doładowywałem aku ,i nawet chyba sie udawało bo słychac było po pó¼niejszym głośniejszym sygnale dzwiekowym .... dobrze niech sie stanie... juz nie bede tak

[jawol RIP]

czy lepiej kontrolować sytuacje co kilka dni?

no ta ładowarka,którą chce jest właśnie firmy bester. łąduje i rozładowuje

Ja tam doradzam doładowywanie co dwa, trzy tygodnie  tygodnie  bo jakoś nie wierzę w "elektronikę- automatykę" a przede wszystkim bałbym sie zostawić podłączony akuś bez jakiejkolwiek kontroli.

Co do tego Bestera to jest to jedna z lepszych firm robiących takie "zabawki"

Jeśli ma regulację prądu ładowania to naładujesz bezstresowo każde aku nawet malutkie.

Jeśli ktoś kiedyś "liznął" trochę elektryki to wie że nic z tego nie wynika, że jest napisane 12A bo to jet tylko maksymalny prąd jaki można "wycisnąć" z prostownika a ważne jest  napięcie ładowania, które praktycznie jest takie samo przy akusiu 5Ah i 120Ah
Nie będę zagłębiał się szczegółowo w teorię ładowania ale przy doładowywaniu najważniejsze jest aby nie przekraczać prądu - tych 10% pojemności

A jeśli nie ma,  to warto dokupić jakiś miernik uniwersalny z amperomierzem i kontrolować prąd ładowania.( te 10% pojemności)
Sposoby ograniczenia prądu ładowania znajdziesz tu na forum w innych tematach. (było wielokrotnie)
 

[henryk_o]

1 - Akumulator ładujemy prądem 1/10 pojemności znamionowej. Prąd podtrzymania (na zimę) 1/30 pojemności znamionowej.

2 - Jeśli nie zostawiamy akumulatora podłączonego do automatycznych ładowarek (ja bym nie zostawił - mimo że jestem z wykształcenia elektrotechnikiem) powinniśmy go raz w miesiącu ładować i kontrolować stan elektrolitu.

3 - Jest taka niepisana zasada dotycząca ładowania: Jeśli ładujemy w domu to powinniśmy kontrolować prąd a nie przejmować się napięciem, jeśli ładujemy w motocyklu powinniśmy kontrolować napięcie a nie przejmować sie prądem.

3a - Tylko w ostateczności ładujemy akumulator w poje¼dzie.

4 - £adujemy napięciem tętniącym (wyprostowanym jednopołówkowo lub dwupołówkowo) - akumulatory tak lubią

5 - £adujemy w temperaturze pokojowej.

[Energizer]

Jesli jednak Twój akumulator jest już zurzyty => zasiarczony to choćbyś ładowała tydzieñ to i tak po 15 minutach stania w korku na wolnych obr. z włączonymi światłami objawi się śmiercią  <scared>

[jawol RIP]

Jesli jednak Twój akumulator jest już zurzyty => zasiarczony to choćbyś ładowała tydzieñ to i tak po 15 minutach stania w korku na wolnych obr. z włączonymi światłami objawi się śmiercią

Słusznie prawi... 
Faktem jest, że padający akumulator potrafi być dla "początkującego Jawera" ¼ródłem wielu "niezidentyfikowanych" niedomagañ.
Od problemów z odpaleniem, przygasania, nietrzymania wolnych obrotów do  niepalenia na jeden z cylków itp, itd
A morał z tej opowieści jest taki:
Sprawny akumulator to podstawa sprawnego motocykla a Jawy w szczególności.

[Schiso]

4 - £adujemy napięciem tętniącym (wyprostowanym jednopołówkowo lub dwupołówkowo) - akumulatory tak lubią Wink

To w sumie na zrobienie tego wystarczy mały transformatorek 6V i mostek Greatza (ew diody...) i wiadomo bezpiecznik. £ączny koszt pare zł + trafko z przemiału starych sprzętów rtv.
Tylko trochę nie rozumiem tego co napisałeś o tym że jak w domu to nie trzeba przejmować się napięciem. A w moto odwrotnie. Wydaje mi się że odwrotnie tj: w moto kontrolować prąd ładowania aby bilans ogólny był dodatni, a w domciu napięcie (7,2V) a im większy prąd tym szybciej się łąduje (co prawda z gorszym skutnkiem na aku), ale jeśli ładujemy zimą to wiadomo że prąd dajemy jak najmniejszy aby długo się ładował ale przy prawidłowym napięciu 7,2.

[Jawsim]

chodziło zapewne o to 9bo mowa o ajwie z 12v inst) ,że zamontowany w moto akumulator nie lubi być ładowany w sposób powodujący duże napięcie- takie ponad 14,5 volt bo instalacja nie lubi,zwłaszca regulator, nawet gdy nie pracuje silnik. w jawie z resztą zawsze powinno się odłączyć aku i tele- oba bieguny- niby można tylko masę ale czy to aż taki wysiłek? dwa kabelki odpiąć? chyba tak, bo przerobiłem na konektorki z lenistwa- pyk pyk i aku na wierzchu.

[henryk_o]

To w sumie na zrobienie tego wystarczy mały transformatorek 6V i mostek Greatza (ew diody...) i wiadomo bezpiecznik. £ączny koszt pare zł + trafko z przemiału starych sprzętów rtv.

No właśnie tak przecież wyglądają prostowniki. Transformator, mostek Gretz`a, bezpiecznik. Regulacja prądu odbywa się za pomocą wyprowadzonych odczepów  uzwojenia transformatora i amperomierz na koniec.

Chyba że chcesz zrobić bardziej zaawansowany prostownik - na tyrystorze lub jakiś z automatycznym wyłączaniem...
Ale taki najprostszy wystarczy. Tylko trzeba kontrolować cały czas proces ładowania.

Tylko trochę nie rozumiem tego co napisałeś o tym że jak w domu to nie trzeba przejmować się napięciem. A w moto odwrotnie.

W motocyklu nie przejmujemy się prądem tylko napięciem. Wynika to z charakterystyki prądnicy trójfazowej obcowzbudnej (jest płaska w zakresie wysokich obrotów).
Np. jeżeli maksymalny prąd który potrafi wygenerować nasza prądnica jest przy powiedzmy 4000obr/min to przy większych obrotach ten prąd będzie taki sam. Będzie natomiast rosło napięcie i to prawie liniowo wraz ze wzrostem obrotów. I właśnie dlatego mamy zamontowane regulatory napięcia.

Natomiast w domu jak sobie ładujemy akumulator to nasze gniazdka potrafią nam dostarczyć tyle prądu na ile bezpieczniki pozwolą. Dlatego w domu martwimy się o prąd a nie o napięcie. Oczywiście w granicach rozsądku (bo chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie podłączy aku pod 230V).
Napięcie naszego prostownika mniej więcej ustalamy w przedziale 12 - 14,4V a bardziej skupiamy się nad prądem który nie może przekroczyć 0,1 pojemności znamionowej.

W celach doświadczalnych polecam sobie w domu zmierzyć napięcie na prostowniku gdy nie jest podłączony do akumulatora i gdy ładuje nam akumulator. Wartości te są inne. Podczas ładowania akumulatora napięcie na zaciskach prostownika będzie większe (oczywiście w chiñskich full automatycznych ładowarkach wartości napięć mogą być takie same - bo są tak nafaszerowane elektroniką że aż strach)

[AndrewS]

funkcja rozladowywania w przypadku aku kwasowych jest nieprzydatna

aku nalezy tez odlaczyc jesli elektrolit mocno gazuje a jego temp wzrasta do okolo 40 stopni

a BTW my sie tu produkujemy, a taki ladny artykul o akumulatorach jest na stronie

Ładowarka akumulatorowa CTEK

Zaczęty przez Aimar Elektryka

Ładowarka / Prostownik Turnigy

Zaczęty przez Kutron RIP Elektryka

ładowarka do telefonu oraz diodowa lampa z tyłu

Zaczęty przez mostasz Elektryka

Jcek64 Regeneracja zasiarczonego Akumulatora

Zaczęty przez Jacek64 Elektryka

Puszka akumulatora 638 mocowanie

Zaczęty przez Jacek_L Szybka interwencja