Pora troszkę odgrzać temat:
- tuning/remont - ostatnio widać częsty temat pojawiający się na forum, niestety różni ludzi i sto opinii, nie wypowiadałem się bo czekałem co się z tego rozwinie. Pare uwag ode mnie:
- jawa to nie Japoñczyk - pamiętajmy o hamulcach ( przeróbka na tarcze wchodzi w grę ) , zachowanie zawieszenia, wszelakie luzy w układzie jezdnym likwidujemy, solidne zębatki, łañcuch np. DID - od tego zaczynajmy przy zwiększaniu mocy, od własnego bezpieczeñstwo co każdy pomija.
- poczytując artykuły P. Sałka nigdy nie był poruszony w nim temat żywotności silnika, bez sensu jest robić coś co poje¼dzi 2000-5000 tys km, według mnie taki typowy tuning polega na zwiększeniu mocy silnika, charakterystyki pracy, przy minimalnie zmniejszonej żywotności ( a nie drastycznie )
- najważniejsze to dobry dobór części, łożysk, simmeringów, tłoków, wszystkiego, żadnej chiñszczyzny
- planujemy głowice, do tego polerka komory spalania w głowicy, stosujemy dobre świece, np. DENSO, BRISK, jedno-elektrodowe, a nie wielu, zapłon typu Vape
- tłoki czeskiej produkcji, do tego ceramika na tłoki, na denko i ścianki, zapewnimy sobie bezpieczeñstwo w ciepłe dni:)
- co do wału korbowego jest to temat rzeka, bo każda w nim zmiana powoduje skrócenie żywotności, odchudzenie korbowodów, miedziowanie ( to akurat służy utwardzeniu), jedyne co jest sensowne to japoñskie łożyska igiełkowe w główce korbowodu, bez koszyczka
- ułożyskowanie wału , wiadomo łożyska z luzem C3, ostatnio zrezygnowałem z SKF-ów, przeszedłem na FAG i KOYO. Polecam!! Długowieczne!!
- poza tym stosujemy wypełnienie skrzyni korbowej, temat milion razy poruszany wszędzie więc nie będę się rozpisywał
- na koñcu zostaje cylinder, niektórzy piszą o korekcji okien, po co i na co?? zmieniamy wtedy fazy rozrządu ( w 2T ruch tłoka i rozmieszczenie okien ),p. Sałek ładnie opisał te przeróbki, choć w ten sposób wykoñczymy silnik, kanały wydechowe ja osobiście poleruje, dolotowych nie zmieniam chyba że są konkretne bruzdy to usuwam.
- pierścienie - jakby nie patrzeć chyba jest to najważniejsze, pamiętamy o luzach montażowych, pierścieni żeliwne, o twardości nie przekraczające HRC cylindra, to pierścienie mają się docierać do cylindra a nie na odwrót
- zasilanie- stosujemy dobry olej do mieszanki, z fabryki castrola, valvoline czy motul. Dokładne odmierzanie oleju, naprawdę dokładnie a nie o jeszcze chlupnę więcej. Nie jeden juz zapiekł pierścienie w tłoku od nadmiaru oleju.
- na koñcu może radykalne ale zmieniamy dolot, dotaczamy dolot na dwa ga¼niki, możemy zostać przy czeskich, ja bym myślał o przejściu na mikuni ze starych CB.
To by było na tyle:) może nie są to radykalne zmiany, ale na pewno poprawią jazdę z zachowaniem trwałości.
-