No sovek,sovek
Widziałem na żywo zbiornik ,jest wyrzeźbiony nawet ok ale reszta CeZetki,pozostawia wiele do życzenia...
Z tego co wiem motocykl był od pierwszego właściciela (na dokumentach) ,został przeburaczony do nie wiadomo czego -bo 'cafe' to nazwać nie można...
W czasach kiedy orginał Jawy czy CeZet jest na wagę złota, nawet amator zna specyfikacje tego motocykla... -mimo to właściciel sądzi ,że znajdzie jelenia.
aaa,zapomniałem o chińskim gaźniku,na którym NIE odpala i nie wykazuje tych 50 km